Historia zaczyna się w Betlejem, które przez lata było w centrum napięć politycznych, konfliktów zbrojnych oraz ataków terrorystycznych. Właśnie tam ponad dwa tysiące lat temu narodził się Jezus Chrystus. W Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem płonie wieczny ogień. Od niego co roku odpala się jedną malutką świeczkę, której płomień niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie przez kraje i kontynenty obiega świat. Sam moment odpalania Światła w Betlejem jest wyjątkowy. Dla tej idei ludzie potrafią na chwilę zatrzymać się, powstrzymać złość i gniew. W historii Betlejemskiego Światła Pokoju, w zmieniających się warunkach politycznych, pandemii koronawirusa nigdy nie zdarzyło się by Światło nie wyruszyło z Betlejem w swoją drogę. To czyni ze Światła znak pokoju, świadectwo wzajemnego zrozumienia i symbol pojednania między narodami.

Turkowscy harcerze już po raz drugi wyruszyli po Światło PokojuPierwszy raz miało to miejsce w 2016 roku, kiedy patrol dołączył do innych delegacji Chorągwi Wielkopolskiej. Tym razem odważnie wyruszyli jako samodzielne patrole zorganizowane przez Hufiec ZHP Turek. W piątkowy poranek patrole składające się z harcerek i harcerzy zrzeszonych w 24 Drużynie Starszoharcerskiej „Wataha” z Malanowa oraz 58 Wielopoziomowowej Drużyny Harcerskiej „Rivendell” z Turku, przy wsparciu druhen drużynowych 19 Drużyny Harcerskiej „Invictus” i 2 Gromady Zuchowej „Tęczowe Gumisie” z Turku wyruszyli busem w kierunku Zakopanego. Po kilku godzinach jazdy w świetnej atmosferze dojechali na miejsce, zakwaterowali się, a niedługo potem oficjalnie zarejestrowali obecność swoich patroli. Sobota był dniem pełen wrażeń i różnych aktywności. Uczestnicy zlotu wzięli udział w grze terenowej, a wieczorem udali się na koncerty.

Najważniejszym dniem Betlejemskiego Zlotu była jednak niedziela. W Popradzie, tuż przy granicy Słowacji z Polską, odbyła się msza święta z udziałem polskich harcerzy i słowackich skautów. To właśnie wtedy doszło do przekazania Światła Pokoju, ze Słowacji do Polski. Delegacja naszego Hufca przywiozła Światło do Turku, aby w najbliższym czasie mogło trafić do domów naszych rodzin, przyjaciół i wszystkich mieszkańców, którzy zachcą je przyjąć.