Jak wygląda wiarygodność i miarodajność tego działania? Jak informuje Urząd Miejski w Turku, spośród ponad 9000 rodzin, mieszkających w naszym mieście, rozlosowanych zostało dokładnie 369. Do nich w ubiegłym tygodniu trafiły ankiety. Domostwa osób, na których barki spadł moralny obowiązek stania się głosem lokalnego społeczeństwa, w dniach od 7 do 11 stycznia odwiedzą ankieterzy czyli uczniowie Liceum Ogólnokształcącego w Turku, którzy odbiorą wypełnione już arkusze.

Z jakimi pytaniami zmierzą się osoby, do których trafiły ankiety? W piśmie poruszono m.in. kwestię zaangażowania domowników w życie miasta oraz ich źródeł dochodu. Wylosowani będą mogli też wyrazić swoją opinię na temat pracy władz miasta, urzędników, jak również szkół, instytucji opieki społecznej i kultury. Ponadto ankietowani wskażą, czy są zadowoleni z faktu mieszkania w Turku, a może jednak chcieliby wyprowadzić się gdzieś indziej. Istotnym elementem ankiety są także pytania, dotyczące dostępności rozmaitych informacji. Wylosowani turkowianie mają szansę wskazać, czy interesują się lokalnymi wydarzeniami. Ankietowani mogą również pokazać, który ze sposobów informowania mieszkańców o działaniach władz miasta można uznać za najwygodniejszy (najlepszy) dla nich. Wśród kilku odpowiedzi – np. zebrania, spotkania, strona internetowa UM – na szczęście pojawia się również „lokalny portal informacyjny (nie urzędowa strona internetowa)”.

Co ważne – udział w anonimowej ankiecie jest dobrowolny, a kłopotliwe pytania można pominąć, nie udzielając na nie odpowiedzi.

Ankiety trafiły do turkowian w ramach projektu pod nazwą „Doskonalenie zarządzania usługami publicznymi i rozwojem w jednostkach samorządu lokalnego (gminach i powiatach)”, który realizowany jest przez Związek Miast Polskich. Jak informują osoby odpowiedzialne za to przedsięwzięcie, akcja ma na celu pozyskanie informacji, które mogą w dalszej kolejności poskutkować podjęciem działań, mających na celu poprawę warunków życia w Turku.

AW
Źródło: www.miastoturek.pl