Gwoli przypomnienia – na posiedzeniu Zarządu Powiatu w dniu 6 lutego zapadła jednogłośna decyzja o rozwiązaniu umowy o pracę z dyrektorem Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Turku. Tego, czy faktycznie Bogdan Kawka dowiedział się o owym fakcie z artykułu umieszczonego na portalu internetowym, starali się odwiedzić radni PiS. Dociekali oni także, czy Kawkę można uznać za byłego dyrektora, a może wciąż obecnego. Choć starosta początkowo deklarował, że udzieli odpowiedzi na te pytania na piśmie, mimo późnej pory (piątkowa sesja trwała ponad 7 godzin i zakończyła się ok. godz. 23:00) wypowiedział się na ten temat.

– Zarząd podjął jednogłośnie decyzję o rozwiązaniu umowy z dyrektorem Kawką. W pierwszej kolejności był to zamiar o rozwiązaniu, wypowiedzeniu umowy. Następnie - tak mówią procedury - zwróciliśmy się, bo musimy się zwrócić, jako Zarząd o opinię Rady Społecznej ZOZ-u. Od razu 6 lutego zostały wystosowane pisma do Rady Społecznej. (...) Podobnej treści pismo zostało wystosowane do przewodniczącego Międzyzakładowego Komitetu Związków Zawodowych, ponieważ pan Bogdan Kawka jest również członkiem związków zawodowych i taką opinię musimy uzyskać. (...) Takie są procedury. Kiedy one zostaną wyczerpane, my stosowne pismo informujące o rozwiązaniu z panem dyrektorem umowy przedstawimy – informował włodarz powiatu.

Jak zauważył starosta, wspomniane opinie nie są dla Zarządu Powiatu wiążącymi, a decyzja o zwolnieniu dyrektora Kawki jest ostateczna i nieodwołalna. Zbigniew Bartosik stwierdził także, że w lokalnych mediach słusznie znalazła się informacja o dyscyplinarnym trybie zwolnienia dyrektora SP ZOZ, gdyż taka informacja należała się mieszkańcom powiatu.

AW
Fot. M.Derucki