Poszedł z Kawką na ugodę

Dziś rano doszło do ugody pomiędzy byłym dyrektorem szpitala Bogdanem Kawką, a reprezentującym SP ZOZ w Turku Maciejem Rosiakiem. Decyzja ta jest o tyle niezrozumiała, iż już wstępny raport RIO wskazuje na liczne zaniechania w turkowskiej lecznicy w latach 2011-12.
Jak informowaliśmy na początku lutego, Zarząd Powiatu Tureckiego zadecydował o nagłym odwołaniu Bogdana Kawki ze stanowiska dyrektora Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Turku. Zwolnienie odbyło się w trybie dyscyplinarnym.
Dzień później Bogdan Kawka zapowiedział, że sprawa trafi do sądu, gdzie będzie domagał się zadośćuczynienia za poniesione straty moralne.
Dyrektor Rosiak argumentuje swoją decyzję przede wszystkim względami ekonomicznymi. Reprezentant szpitala mówi wprost, że długi proces wiąże się z wysokimi kosztami oraz dezorganizacją pracy w lecznicy. - Odszkodowanie dla pana Kawki jest i tak niższe, niż odprawa, którą dostałby, gdyby został zwolniony w zwykłym trybie – mówi Rosiak.
Z kolei starosta jest mocno zaskoczony decyzją p.o. dyrektora Rosiaka. - Napisałem już pismo z zapytaniem o oficjalny powód decyzji pana Rosiaka. Nie wyobrażam sobie, żeby w obecnej sytuacji zostało wypłacone odszkodowanie panu Kawce - mówi Zbigniew Bartosik. - Dążę do tego, aby sprawa wróciła na wokandę. - dodaje.
Bogdan Kawka informuje, że czuje się usatysfakcjonowany z doprowadzenia do ugody. Były dyrektor SP ZOZ w Turku otrzymał 17 000 zł odszkodowania.
MD

Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72