piątek 19 kwietnia 2024

Alfa, Leonii, Tytusa

reklama

Znamy zasady sprzedaży akcji PKS. Zwolnią pół załogi?

Znamy zasady sprzedaży akcji PKS. Zwolnią pół załogi?
 
W dniu 3 lipca b.r. członkowie Klubu SLD Rady Miejskiej Turku wystosowywali do burmistrza Zdzisława Czapli interpelację dotyczącą zbycia akcji Przedsiębiorstwa PKS S.A. w Turku za kwotę 59,5 tys. złotych. Osoby te doczekały się odpowiedzi z której wynika m.in., że Czesław Dopieralski zadeklarował utrzymanie zatrudnienia w PKS S.A. na poziomie co najmniej 50% obecnego stanu przez 3 lata.
 
Wiele osób po dziś dzień zachodzi w głowę, jak to możliwe, że ktoś zakupił pakiet 85% akcji lokalnego przewoźnika za cenę dobrego auta osobowego. Otóż – jak wskazuje burmistrz – negocjacje prowadzone były z trzema podmiotami (jakimi?), ale tylko Czesław Dopieralski przyjął tzw. zobowiązania pozacenowe, no i zaoferował najwyższą kwotę za akcje, płatną gotówką przed zawarciem umowy. Przejdźmy jednak do szczegółów.
 
Jak wygląda przyszłość pracowników lokalnego przewoźnika? Z treści komunikatu opublikowanego w Biuletynie Informacji Publicznej wygląda na to, że niezbyt różowo. Wprawdzie w umowie sprzedaży akcji zagwarantowane zostało prowadzenie przez PKS S.A. działalności przedsiębiorstwa co najmniej do 31.12.2016 r. oraz realizacja zadań w zakresie transportu publicznego na terenie Turku (nawet w przypadku restrukturyzacji przedsiębiorstwa), co najmniej do 31.12.2016 r., lecz jest pewne „ale”.
 
W czym tkwi mogący budzić strach wielu osób „haczyk”? Otóż mówiąc dokładniej nabywca 238 000 akcji zadeklarował utrzymanie zatrudnienia w PKS S.A. na poziomie co najmniej 50% obecnego stanu zatrudnienia przez 3 lata, licząc od zawarcia umowy sprzedaży akcji.
 
Na BIP-ie czytamy ponadto, że nabywca akcji zadeklarował także wprowadzenie programu dobrowolnych odejść pracowników, co będzie wymagało współdziałania inwestora z Organizacjami związkowymi działającymi w PKS S.A., które  były informowane o rozpoczęciu procesu sprzedaży akcji przez  Gminę oraz o poszczególnych jej etapach.
 
Okazuje się, że związkowcy zdecydowanie nie są zadowoleni z takiego obrotu sprawy i z tego, jak ich potraktowano. Jak zauważył w rozmowie z naszą redakcją Piotr Stencel, pracownicy PKS-u najpierw nie znali warunków sprzedaży akcji spółki, potem zaskoczyła ich kwota ok. 60 000 zł, a teraz ciąży nad nimi widmo złamania postanowień układu zbiorowego, do którego ma dążyć prezes Skonieczny.
 
Interpelujących radnych SLD interesowało ponadto m.in. to, czy w akcie notarialnym dotyczącym sprzedaży akcji PKS jest zapis zobowiązujący nabywcę do spłaty na rzecz miasta kwoty 860 tys. złotych jako pozostałej z udzielonej PKS pożyczki w wysokości 1 mln złotych, a także czy nabywca zobowiązany jest do zapłaty budżetowi miasta kwoty ok. 1,2 mln złotych z tytułu zaległych (przez PKS) podatków.
 
Jak wyglądają owe kwestie? Z odpowiedzi burmistrza wynika, że we wspomnianej umowie sprzedaży akcji jest zapis zobowiązujący nabywcę do spłaty pożyczki udzielonej przez Gminę do kwoty 430 tys. zł w przypadku, gdyby egzekucja z majątku Spółki okazała się bezskuteczna (poręczenie). Zdzisław Czapla w swej pisemnej wypowiedzi zwraca również uwagę na to, że obowiązek spłaty pożyczki udzielonej PKS S.A. ciąży przede wszystkim na pożyczkobiorcy, a nabywca nie jest zobowiązany do zapłaty podatków ciążących, zgodnie zobowiązującymi przepisami, na PKS S.A.
 
Radnych SLD nurtowało również to, jakie są inne należności na rzecz innych wierzycieli i w jakiej wysokości oraz czy nabywca akcji zgodnie z aktem notarialnym zobowiązany jest do ich uregulowania. Jeśli ktoś liczył na to, że w wypowiedzi burmistrza znajdzie się wiele szczegółów i „cyferek”, to może czuć się srogo zawiedziony. Nadal nie znamy poziomu zadłużenia turkowskiego PKS-u, czyli strat jakie pojawiły się w niedługo po przejęciu spółki przez miasto.
 
Zdzisław Czapla w swej odpowiedzi zaznacza po prostu, że problematyka zaspokajania wierzycieli przez PKS S.A. jest sprawą tej spółki, a jej zobowiązania wobec poszczególnych wierzycieli nie były przedmiotem negocjacji umowy sprzedaży akcji. Ponadto włodarz Turku przypomina, iż w świetle obowiązujących regulacji prawnych, w szczególności Kodeksu spółek handlowych, nabywca akcji (akcjonariusz) nie odpowiada majątkiem osobistym za zobowiązania spółki akcyjnej.

Opracował: AW

Treść interpelacji można znaleźć w tekście „SLD pyta: Burmistrzu! Jak sprzedałeś akcje PKS-u!?
Odpowiedź burmistrza dostępna jest w Biuletynie Informacji Publicznej - bip.miastoturek.pl.

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB

email: redakcja@turek.net.pl

telefon: 787 77 74 72

Podobne artykuły
Na autobus nie ma co liczyć. Jak dotrzeć na...

Na autobus nie ma co liczyć. Jak dotrzeć na odpust do Galewa?

04-08-2023
Po pijanemu ukradł autobus. Brak wyobraźni...

Po pijanemu ukradł autobus. Brak wyobraźni czy głupota?

17-08-2020
Wideo: Leszek Miller podczas wizyty w Turku...

Wideo: Leszek Miller podczas wizyty w Turku podziękował za wsparcie i...

22-09-2019
Wideo: Lewica rusza z kampanią wyborczą na...

Wideo: Lewica rusza z kampanią wyborczą na terenie miasta i powiatu

30-08-2019
Wideo: Konferencja Leszka Millera...

Wideo: Konferencja Leszka Millera podsumowująca wizytę w Turku

12-05-2019
Premier Leszek Miller odwiedzi Turek w ramach...

Premier Leszek Miller odwiedzi Turek w ramach wyborów do Europarlamentu

09-05-2019

Komentarze ()

Komentując korzystasz z narzędzia Facebooka. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników. Aby zgłosić naruszenie - kliknij w link "Zgłoś Facebookowi" przy wybranym poście. Regulamin i zasady obowiązujące na Facebooku znajdują się pod adresem https://www.facebook.com/policies

reklama
reklama
reklama