Na uroczystym otwarciu pojawili się Zbigniew Bartosik, Starosta Powiatu Tureckiego, Wicestarosta Władysław Karski, radni powiatu Jan Konieczny, Wojciech Rusek, Franciszek Pyziak, przedstawiciele firmy Provident, która wspomogła budowę Domu Dziecka kwotą 15 tys. zł., proboszcz parafii Najświętszej Marii Panny Królowej Polski w Kaczkach Średnich, ks. Paweł Zalewski i proboszcz parafii Matki Bożej Fatimskiej, ks. Stanisław Nasiński.

Pojawili się także dyrektorzy szkół i placówek opiekuńczych, które współpracują z ośrodkiem w Kaczkach Średnich, m.in. Sławomir Kosobudzki, Tomasz Kościankowski, Jolanta Baran czy Edyta Michalak. Na uroczystość przybył również wójt gminy Turek, Karol Mikołajczyk. Wszyscy przynieśli ze sobą upominki dla podopiecznych Domu Dziecka.

Zgromadzeni byli pod wrażeniem budynku, który nie przypomina placówki wychowawczej, ale prawdziwy dom. Ciepłe, jasne wnętrza i doskonałe wyposażenie na pewno przyczynią się do komfortu wychowanków, którzy mają naprawdę świetne warunki do rozwoju. Inwestycja jest warta ponad 803 tys. zł i gołym okiem widać, że kwota ta w całości została przeznaczona na to, by zapewnić jak największy komfort życia swoim mieszkańcom.

Było uroczyste przecięcie wstęgi, poczęstunek oraz wiele ciepłych słów skierowanych do pracowników ośrodka oraz wszystkich, którzy przyczynili się do jego powstania. Proboszcz lokalnej parafii mówił o tym, że ośrodki nie są przechowalnią dla dzieci, ale mają także za zadanie wpoić swoim podopiecznym zasady moralne, ambicje i chęć rozwijania się zarówno jeśli chodzi o edukację, jak i o swoje pasje. Gorzką refleksją było stwierdzenie, że zdecydowana większość dzieci nie jest osierocona, ma oboje rodziców, którzy z różnych przyczyn nie są w stanie zająć się swoim potomstwem.

Mówiono także o tym, że wychowankowie Domów Dziecka są normalnymi dziećmi-mają szansę na zdobycie dobrego zawodu, założenie szczęśliwej rodziny. Nie powinny więc czuć się osamotnione, odizolowane albo gorsze. Sympatyczna, rodzinna atmosfera panująca w ich nowym domu na pewno pomoże im spojrzeć w przyszłość z nadzieją. Zarówno wychowankom, jak i opiekunom życzymy powodzenia w nowym miejscu.

M.A.