Kawęczyn: Rolnicy i radni wściekli na Echo. "Plugastwo" - mówi wójt
W czwartek w Tokarach odbyła się kolejna sesja Rady Gminy Kawęczyn. W trakcie obrad największe emocje pojawiły się, gdy samorządowcy zaczęli komentować jeden z artykułów, zamieszczonych w ostatnim numerze lokalnego tygodnika. Tekst dotyczył – jak to ujął autor – robienia z rolników„pożytecznych idiotów”, którzy łatwo godzą się na popieranie zwiększania odstrzału dzików. Takie ujęcie tematu zbulwersowało mieszkańców gminy, włącznie z wójtem Nowakiem i wiceprzewodniczącym Dzikowskim.
Tekst, o którym mowa, to artykuł „Chcesz strzelać do dzików ociekających przed suszą?”. W artykule wskazano, że od miesięcy trwa nagonka na dziki, a za ową kampanią stoją ludzie „ze sporym kapitałem finansowym”. Autor tekstu tłumaczy, że do tej „niechlubnej inicjatywy” przyłączyli się też kawęczyńscy samorządowcy, a przysłużył się temu wójt Nowak, który – jak podaje dziennikarz – „zagonił do podpisów między innymi sołtysów”. Dzięki temu w gminie udało się zebrać aż 411 podpisów pod petycją o redukcję populacji dzików. W tekście wyjaśniono, iż akcję wybicia dzików zainicjowało jedno z branżowych czasopism rolniczych, wsparła ją Wielkopolska Izba Rolnicza, a tymczasem założenia przemawiające za zabijaniem dzików są mylne. W artykule wykazano, iż może nie chodzić wcale o to, że dzików jest jakoś szczególnie więcej, ale po prostu migrują one z powodu suszy i ich obecność zaznacza się silniej na danym terenie.
Takie wyrażenia, jak „głupota ludzka nie ma granic terytorialnych” czy „rolniku, nie daj z siebie robić pożytecznego idioty” nie spotkała się z przychylnym przyjęciem wśród czytelników z terenu gminy Kawęczyn. Lokalni samorządowcy podczas sesji nie kryli złości i zażenowania. Wójt Jan Nowak stwierdził, że nie będzie szerzej tego komentował, ale musi przyznać, że to co się stało, to jedno wielkie plugastwo. – Ktoś powinien nas przeprosić – stwierdził wójt.
Milczeć nie zamierzał za to wiceprzewodniczący Grzegorz Dzikowski. – Jestem zbulwersowany artykułem. Jest tam pan wójt potraktowany jakoś tak, są ruszone Izby Rolnicze... Chcę powiedzieć jedno – problem dzików jest okropny. (…) Artykuły rolnicze mają tak niskie ceny, mleko jest poniżej 1 zł za litr, przy żywcu praktycznie opłacalności nie ma żadnej, nakłady pracy w rolnictwie są ogromne, a tymczasem zwierzyna – można powiedzieć, że bezpańska, bo koła łowieckie się od tego odsuwają – niszczy nasze plony. Nie wiem, czy można na to patrzeć tak spokojnie – mówił Grzegorz Dzikowski wskazując, że można mówić o dzikach uciekających przed suszą, a kto zatroszczy się o rolników broniących się przed biedą.
Grzegorz Dzikowski zaznaczył, że w tym, iż WIR popiera akcję, nie ma nic dziwnego: – Tak, myśmy się pod tym podpisali. My, jako Izby Rolnicze. Nie jesteśmy uchwałodawcami, ale możemy wnioskować o pewne rzeczy. Zawsze będziemy się podpisywać pod tym, co będzie dążyło do poprawy dla polskiego rolnika.
– W tym artykule myśmy wszyscy zostali określeni - rolnicy, samorządowcy, sołtysi - jak pożyteczni idioci. (… ) Czy redaktor zaczerpnął opinii naszych rolników? Ja bym redaktora zaprosił na pola z ziemniakami, na zniszczone pryzmy kiszonek, żeby sobie obejrzał te dewastacje. To jest zniszczenie dorobku na cały żywieniowy rok – mówił radny Wiesław Tomczak dodając, że w jego ocenie redaktor nie zdaje sobie sprawy z problemu, bo sam hodowcą nie jest, a rolników najwyraźniej ma za idiotów. – Bardzo jest to przykre.
AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72