Gozdowianie chcą chronić swoje domy i rodziny. Apelują o zmianę linii kolejowej Konin-Turek

Kolejny sygnał przeciw budowie połączenia kolejowego Konin-Turek. Do grona protestujących gmin z powiatu konińskiego dołączyli mieszkańcy Gozdowa w gminie Tuliszków, którzy apelują do Marszałka Województwa o zmianę planowanej trasy, tak by ominęła ich miejscowość. To pierwszy tak wyraźny sygnał niezadowolenia z miejscowości leżącej w powiecie tureckim. I choć mieszkańcy nie są negatywnie nastawieni do samej idei nowego połączenia kolejowego, nie zgadzają się, by jej trasa przebiegała przez ich podwórka.
Mieszkańcy Gozdowa w gminie Tuliszków wyrażają sprzeciw dla realizacji budowy linii kolejowej na odcinku przechodzącym przez ich miejscowość, która byłaby realizowana zgodnie z wybranym wariantem nr W9. Wg autorów petycji zaadresowanej do Marszałka Województwa planowany przebieg nitki przez Gozdów wraz z rozpoczętą już budową obwodnicy przyległego Grzymiszewa spowoduje pogorszenie jakości życia w tejże miejscowości. -Powstanie dwóch ciągów komunikacyjnych w tak bliskiej odległości od siebie spowoduje, że miejscowość Gozdów stanie się mało atrakcyjna dla dobrze rozwijającego się budownictwa jednorodzinnego, a komfort życia i bezpieczeństwo obecnych mieszańców znacznie się pogorszy - argumentują mieszkańcy.
Miejscowość Gozdów jest usytuowana od strony południowej Grzymiszewa i liczy obecnie 298 mieszkańców, w tym 243 to osoby dorosłe. Listę sprzeciwu budowy kolei podpisało 157 osób dorosłych, czyli ponad połowa mieszkańców wsi. Gozdowianie podkreślają w swoim piśmie, że informacja o konsultacjach z mieszkańcami pow. tureckiego, które odbyły się 30 września 2021r. w hali sportowej w Turku była bardzo słabo rozpowszechniona, nikt o nich nie wiedział, nieliczni dowiedzieli się po terminie.
Co ważne, społeczność Gozdowa nie jest negatywnie nastawiona do samego pomysłu budowy linii kolejowej łączącej Konin z Turkiem. Działania, jakie podejmują i których pierwszym krokiem jest przesłana petycja, to wyraz protestu na wybraną opcję zatwierdzonej przez urzędy trasy.
-Wnosimy o przychylenie się do naszych argumentów, by linia ominęła Gozdów. Mieszkańcy są zdeterminowani i gotowi do podjęcia dalszych działań chroniących ich domy i rodziny. - podsumowują w petycji jej inicjatorzy Daria Klimek i Dariusz Jasak i dodając, że już na wiosnę planowany jest większy i bardziej radykalny protest w tej sprawie.
