Oświadczenie Jerzego Wesołowskiego

Oświadczenie Jerzego Wesołowskiego – przewodniczącego MOZ NSZZ „Solidarność” przy Starostwie Powiatowym w Turku
Podczas konferencji zorganizowanej 16 października 2015 r. Burmistrz Turku odniósł się do pisma MOZ NSZZ „Solidarność” przy Starostwie Powiatowym w Turku z 13 października zatytułowanego „Patologiczna sytuacja w Urzędzie Miejskim w Turku”. Niestety, choć podczas konferencji Burmistrz Turku mówił długo i rozwlekle, nie powiedział wszystkiego. Co więcej, mam wrażenie, że tego co najważniejsze nie powiedział. Może dlatego, że w czasie konferencji podpierał się treścią jedynie protokołu z kontroli przeprowadzonej w Urzędzie Miejskim w Turku przez Państwową Inspekcję Pracy, zapomniawszy zupełnie o istnieniu integralnych części protokołu, czyli wystąpieniu i nakazie, w których zapisane są wszystkie stwierdzone przez Inspektora Państwowej Inspekcji Pracy uchybienia i sposoby ich naprawienia. Dlatego jestem zmuszony do przedstawienia Państwu analizy tego co Burmistrz powiedział, a czego nie powiedział.
PO PIERWSZE – SPRAWA MOBBINGU PRACOWNIKÓW
Burmistrz zdecydowanie odrzucił tezę, że w Urzędzie Miejskim w Turku dochodziło do mobbingu pracowników. Nasze informacje w tej sprawie określił jako „pomówienie albo nawet kłamstwo”. By to udowodnić sięgnął do protokołu kontroli Państwowej Inspekcji Pracy i zacytował koniec strony 12. tego protokołu.
Burmistrz nie powiedział natomiast Państwu o treści strony 11. i 13. tegoż protokołu, gdzie Inspektor Państwowej Inspekcji Pracy wskazuje na potencjalne trzy przypadki sytuacji mobbingowych w Urzędzie Miejskim w Turku. Na stronie 11. Inspektor stwierdza, że „w czasie przesłuchania trzech z dziesięciu pracowników złożyło wniosek o wydanie postanowienia o zachowaniu w tajemnicy okoliczności umożliwiających ujawnienie tożsamości świadka. Ze względu na uzasadnioną obawę, że udzielenie informacji w sprawach objętych kontrolą przez te osoby, mogłoby narazić je na jakiekolwiek uszczerbek lub zarzut ze strony podmiotu kontrolowanego z powodu udzielenia tych informacji.” Treść tych zeznań, w czasie których pracownicy Urzędu opisali sytuacje, które ich zdaniem nosiły znamiona zastosowanego wobec nich mobbingu, znalazły się na stronie 13. protokołu.
Jest rzeczą oczywistą, że do rozstrzygania, czy w konkretnej sytuacji doszło do mobbingu czy nie, powołany jest niezawisły Sąd, co nie zmienia postaci rzeczy, że Inspektor Państwowej Inspekcji Pracy dostrzegł występowanie tej sytuacji w Urzędzie Miejskim w Turku.
PO DRUGIE – SPRAWA PROCEDUR ANTYMOBBINGOWYCH
Burmistrz powiedział, że każdy pracownik Urzędu jest obecnie informowany o przepisach antymobbingowych.
Nie powiedział natomiast sprawy zasadniczej, a mianowicie tego, że w Urzędzie Miejskim w Turku nie wprowadzono wewnętrznych procedur antymobbingowych. Jest bowiem czymś zupełnie innym informowanie pracownika o istnieniu przepisów antydyskryminacych, a wprowadzeniem i stosowaniem takich procedur. Inspektor Państwowej Inspekcji Pracy wyraźnie stwierdza na 13. stronie protokołu, że w Urzędzie Miasta w Turku „nie wprowadzono wewnętrznych procedur antymobbingowych określających sposób działania pracodawcy, jak i osoby mobbingowanej, w przypadku podejrzenia wystąpienia w zakładzie zjawiska mobbingu.” Burmistrz więc albo nie rozumie co to znaczy obowiązek posiadania przez pracodawcę procedur antymobbingowych, albo świadomie manipuluje faktami.
PO TRZECIE – NARUSZENIE OCHRONY ZWIĄZKOWEJ
Burmistrz zapewnił Państwa, że sprawa wypowiedzenia stosunku pracy jednemu z pracowników Urzędu Miejskiego korzystającemu z ochrony, bez zgody zarządu zakładowej organizacji jest przedmiotem postępowania sądowego w sądzie pracy i nie chciał tematu rozwijać. A szkoda.
Gdyby burmistrz temat rozwinął dowiedzieliby się Państwo, że Inspektor Państwowej Inspekcji Pracy jednoznacznie stwierdził, że w Urzędzie Miejskim w Turku naruszono ochronę związkową wynikającą z art. 32 ustawy o związkach zawodowych, to jest dopuszczono się czynu karalnego za rażące naruszenie przepisów prawa pracy. W związku z tym Inspektor Państwowej Inspekcji Pracy nałożył na Burmistrza Miasta Turku mandat karny w wysokości 5 tys. zł., którego ten nie przyjął. W konsekwencji Inspektor skierował wniosek do Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Turku o ukaranie Burmistrza Miasta Turku o wykroczenie z art. 281 pkt 3 Kodeksu pracy, tj. za wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę z rażącym naruszeniem przepisów prawa pracy. I nie stwierdziłem tego ja, który – jak się wyraził Burmistrz Turku - „robię za wysoki sąd”, tylko uprawniony organ, którym jest Inspektor Państwowej Inspekcji Pracy. Z naszych informacji wynika, że Wydział Karny Sądu Rejonowego w Turku wydał już nieprawomocny wyrok nakazowy w tej sprawie i skazał Burmistrza Turku na karę w wysokości 5 tys. zł.
PO CZWARTE – UTRUDNIANIE DZIAŁALNOŚCI ZWIĄZKOWEJ
Burmistrz zapewniał, że nie utrudnia działalności związkowej, prowadzi z nami obfitą korespondencję i „były konsultowane ze związkami zawodowymi wszystkie te rzeczy, które powinny być konsultowane”. Zdaniem Burmistrza regulamin organizacyjny Urzędu w grupie tej się nie mieści.
Innego zdania jest Inspektor Państwowej Inspekcji Pracy. Na stronie 3. protokołu z kontroli jest zapis, że zmiana Regulaminu Organizacyjnego Urzędu Miejskiego w Turku została dokonana bez konsultacji ze związkami zawodowymi, a na str. 4 tego protokołu jest zapis, że Burmistrz Miasta Turku nie udzielił wyjaśnień organizacji związkowej na pytania w tym zakresie. Doszło więc do utrudnienia wykonywania działalności związkowej prowadzonej zgodnie z przepisami, co stanowi czyn zabroniony przeciwko wolności i prawom związkowym.
PO PIĄTE – POZOSTAŁE NARUSZENIA PRAWA
W czasie konferencji Burmistrz zasugerował, że kontrola Inspekcji Pracy ujawniła jakieś drobne, nieistotne naruszenia prawa, takie jak szkolenia pracowników, sprawy bhp czy niewykorzystanych urlopów, za które – w jego opinii – nie on odpowiada.
Tymczasem fakty są takie, że Burmistrz Turku ponownie nie powiedział wszystkiego, gdyż kontrola Państwowej Inspekcji Pracy wykazała całą grupę przypadków znaczącego naruszenia prawa. Mowa o tym w nakazie i wystąpieniu, czyli integralnej części protokołu z kontroli, o istnieniu których Burmistrz Turku chyba zupełnie zapomniał
Jeden z nich jest szczególnie istotny, gdyż może rodzić odpowiedzialność karną po stronie Burmistrza Turku. Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy wykazała przypadek uniemożliwienia pracownikowi Urzędu Miejskiemu w Turku wykonywania pracy w okresie wypowiedzenia, co stanowi bezprawne naruszenie uprawnień pracowniczych przez pracodawcę i złamanie podstawowego obowiązku pracodawcy, tzn. obowiązku zatrudnienia pracownika zgodnie z zawartą umową. Dlatego Inspektor Państwowej Inspekcji Pracy skierował na podstawie art. 218 § 1a Kodeksu karnego zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Turku o podejrzeniu popełnienia przez Burmistrza Turku przestępstwa polegającego na złośliwym naruszaniu praw pracowniczych poprzez uniemożliwienie pracownikowi w okresie wypowiedzenia wykonywania pracy.
Wszystkie wskazane wyżej przypadki naruszenia prawa przez Burmistrza Turku mogą świadczyć o kierowaniu Urzędem Miejskim w Turku w sposób powodujący patologiczne sytuacje
Przewodniczący
Komisji MOZ NSZZ „Solidarność”
przy Starostwie Powiatowym w Turku
Jerzy Wesołowski

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72