Jedni plotą wieńce inni głupoty/Irena Tomaszak-Zesiuk

List otwarty do Pana Marka Pańczyka
Na Powiatowych Dożynkach w Dobrej wyraził Pan swoją opinię na temat pracy parlamentarzystów w mijającej kadencji. Ponieważ zabierałam głos przed Panem, nie miałam szansy na ripostę. Czynię to teraz.
Pańska wypowiedź to kłamstwa i pomówienia
Na początku wyjaśniam – nie pracuję w Komisji Rolnictwa, a w Komisji Edukacji, gdzie zajmuję się tym na czym się znam najlepiej. Nie pomijam jednak w swojej działalności poselskiej spraw związanych z rolnictwem. Staram się zajmować tym co ważne dla moich wyborców, a wielu z nich mieszka na wsi. Stąd prawie 30% złożonych przeze mnie zapytań i interpelacji tyczy spraw związanych z rolnictwem. Uruchomiłam też pomoc w wypełnianiu wniosków o dopłaty i udzielam jej co roku (skorzystało 900 rolników). Dużym zainteresowaniem cieszą się też bezpłatne porady prawne. Zapytam więc czy Pan jako Przewodniczący Powiatowej Rady Wielkopolskiej Izby Rolniczej też podjął takie działania?
Współpracuję z rolnikami
Brałam czynny udział w Forum Rolniczym we Władysławowie, Malanowie i Tuliszkowie. Musi Pan to pamiętać, bo akurat tam był Pan obecny. Powiem więcej. W fazie przygotowań do dwóch ostatnich forów był Pan za każdym razem w moim Biurze Poselskim prosząc o pomoc w zaproszeniu wiceministra rolnictwa Kazimierza Plocke. W obu przypadkach nie zawiodłam i minister przyjechał.
Uczestniczę i organizuję spotkania ( np. debata z lekarzami weterynarii z kilku powiatów; spotkania z rolnikami w Kowalach Pańskich, Władysławowie, Turku i Kole – „Tak dla Polskiej Wsi”; konferencja o geotermii we Władysławowie; rekultywacja terenów pokopalnianych Brudzew; Piknik Sołtysów – Sompolno; Regionalny Dzień Pszczelarza w Turku i w Kramsku; współpraca z Kołami Gospodyń Wiejskich z gminy Brudzew, Władzimirowa i in.
Rachunek sumienia
Zadziwiona jestem, że tak ochoczo pan publicznie krytykuje innych nie dostrzegając jednocześnie swoich działań niezgodnych z prawem. Nie zauważyłam, by publicznie pan przeprosił swoich wyborców za to, że będąc w ubiegłej kadencji radnym dzierżawił pan jednocześnie miejskie grunty. Wytknął to panu wojewoda, a później sąd. Czy zwrócił pan nienależnie pobrane diety? Wątpię.
Mija się Pan z prawdą
Nie podoba się Panu, że rozdaję. Powiedział Pan „te nagrody i te wszystkie maskotki są przecież kupione za nasze pieniądze”. Pan kłamie Panie Pańczyk. Jako współwłaścicielka firmy prowadzonej przez mojego męża pragnę Pana poinformować, że przez ostatnie cztery lata ( tyle jestem w Sejmie) odprowadziliśmy 775 094,00 PLN podatku PIT. Na konto naszego miasta wpłaciliśmy 110 386 PLN z tytułu podatku od nieruchomości i 22 698 PLN z tytułu podatku od środków transportowych. Otrzymuję dietę poselską, jednak sporą część tych pieniędzy przeznaczam na książki, nagrody, pomoc materialną dla potrzebujących. Sądzę więc, że Pański zarzut jest zwykłym oszczerstwem. Niech Pan porówna swoje dochody z tytułu pełnionych obowiązków publicznych z kwotą podatku jaką Pan zapłacił w tym samym czasie. Proszę wykazać się odwagą i z równą łatwością jak o innych udzielić informacji o sobie. Czy Pan przeznaczył jakieś pieniądze ze swojej diety dla innych?
Co Pan zrobił jako Przewodniczący PR WIR w Turku?
Zarzuca Pan, parlamentarzystom buble legislacyjne. A gdzie Pan był przez te cztery lata? To Pan jako Przewodniczący powinien być fachowcem w tej dziedzinie. Dlaczego nie przyniósł mi Pan tych dobrych projektów przepisów dla rolników. Z ochotą przekazałabym je kolegom z Komisji Rolnictwa. Nie oczekuję od Pana pomocy z dziedziny oświaty, ale z pewnością powinien być Pan liderem propozycji zmian w rolnictwie.
Irena Tomaszak-Zesiuk/ Poseł na Sejm RP

Ewelina Grabowska dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72