Ludzie piszą anonimy na radnych. Pakuła ostrzega: Nie rozpatruję!
Niektórzy mieszkańcy Turku wciąż zadają sobie pytanie, ile prawdy było w plotkach mówiących, że dwaj radni miejscy powinni stracić swoje mandaty. Wątpliwości osób zatroskanych rozwiewają słowa przewodniczącego Jana Pakuły, który podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej wyjaśniał, że pogłoski zostały zbadane, formalności dopełnione i sprawy panów Wielogórskiego i Rygierta można uznać za zamknięte. – Są kolejne anonimy na radnych – wskazuje przewodniczący Jan Pakuła.
Osoby, które nie śledzą regularnie naszego portalu, mogą nie pamiętać, o co chodzi w tej zagmatwanej sytuacji. Otóż ostatnio sporo zamieszania narobiły dwa anonimy. Jednym z nich było pismo mieszkańców ulicy Szerokiej (podobno, bo któż to wie) w sprawie tego, że radny Wielogórski nie mieszka na tejże ulicy w Turku, ale już gdzie indziej. Po drugie do burmistrza Romualda Antosika i przewodniczącego Rady Miejskiej Jana Pakuły trafił anonim, podpisany przez „mieszkańca Turku”. Tajemniczy „mieszkaniec” w piśmie tym potępił to, że w dniach 2-4 października grupa urzędników skorzystała z opcji wycieczki w Bieszczady. Problem nie w tym, że ktoś pochodził po górach, ale w tym, kto był organizatorem przedsięwzięcia. Otóż umowę w imieniu ostrowskiego Biura Podróży Travel & STYL podpisał radny Wojciech Rygiert, który prowadzi Agencję Turystyczną Tur-Travel. Koszt wycieczki to 20 140 zł brutto.
– Jeśli chodzi o pana Wojciecha Rygierta podjąłem czynności wyjaśniające. To jest kilka tomów akt. To jest do wglądu, każdy radny może się z tym zapoznać. Do wojewody wysłałem 9 grudnia ostateczną odpowiedź, wraz z załącznikami – mówił Jan Pakuła dodając, że pismo do wojewody zaopatrzone było też w opinie prawne. – Stwierdzam, że nie doszło do naruszenia przepisów artykułu 24f Ustawy o samorządzie gminnym. To opatrzyłem moim podpisem. Tym samym zamykam sprawę pana radnego Wojciecha Rygierta.
Czy spokojny może być też Adrian Wielogórski, na którego przypuszczono atak za pomocą anonimu? – Ja 26 listopada na sesji Rady Miejskiej mówiłem już, że sprawa jest zamknięta. Dokumenty są w Biurze Rady do wglądu – informuje Jan Pakuła. Faktycznie, podczas listopadowej sesji przewodniczący Pakuła poinformował samorządowców, że w kwestii anonimu dotyczącego Adriana Wielogórskiego zrobił co mógł. Zbadał sprawę, poprosił Wielogórskiego o wyjaśnienie, a radny wytłumaczył, że zarzuty są nieprawdziwe. Owszem, Wielogórski przyznał, że ma nieruchomość pod Turkiem, ale mieszka na ul. Szerokiej w Turku, z Turkiem był, jest i będzie silnie związany.
Pozornie mamy więc finał tego zamieszania, choć tajemniczy mieszkańcy wcale nie przestają atakować radnych. – Są kolejne anonimy na radnych, że gdzieś indziej mieszkają. Możemy zwariować. Ja odpowiadam - proszę nie anonim tylko pismo, z podpisem. Wtedy będziemy rozpatrywać. W innym układzie nie rozpatruję. Oświadczam jednoznacznie, bo się zapętlimy. Komuś to chyba przyjemność sprawiają takie rzeczy – wskazuje przewodniczący Jan Pakuła.
AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72