Poseł PiS krytykuje parlamentarne chuligaństwo opozycji. "Budżet kraju jest przyjęty" - uspokaja R. Bartosik

Akadiusz Wszędybył poniedziałek 19 grudnia 2016 13:00

W poniedziałek 19 grudnia w poseł Ryszard Bartosik spotkał się z lokalnymi dziennikarzami. Tematem konferencji były wydarzenia, które możemy obserwować w mediach ogólnopolskich. W ocenie posła PiS, opozycja musi uciekać się do takich chwytów, jak blokowanie mównicy czy skłanianie ludzi do wyjścia na ulicę, gdyż politykom opozycyjnym najzwyczajniej w świecie brakuje pomysłu na przyszłość Polski.

Jak zauważył poseł, nie da się ukryć, że ostatnie posiedzenie Sejmu miało niecodzienny przebieg, a sprawiła to opozycja, która swoją blokadą uniemożliwiła standardowe procedowanie. Politycy PiS pamiętali jednak, że ich zadaniem jest przyjęcie budżetu kraju na 2017 rok i to udało się zrobić. Ryszard Bartosik zaznacza, że nie ma mowy o jakichś nieścisłościach czy błędach podczas głosowania w sali kolumnowej, ponieważ zadbano, by mimo nietypowych warunków głosowanie przebiegło sprawnie i zgodnie z prawem. Zasiadających tam posłów – czyli posłów PiS, koła WiS, a także 2 parlamentarzystów z ramienia Kukiz'15 – podzielono na 10 sektorów. Później wyznaczeni sekretarze liczyli głosy w danym sektorze, więc zdaniem posła Bartosiaka nie ma tu mowy o jakichś pomyłkach.

Ryszard Bartosik zawraca uwagę na to, by nie wierzyć bezkrytycznie w dramatyczne przekazy, napływające z Warszawy. Parlamentarzysta wspomniał chociażby o filmiku, krążącym po internecie, na którym widać, że jakiś prowokator celowo położył się na ziemi podczas protestu pod Sejmem, by stworzyć fałszywy obraz brutalności Policji itp. Ryszard Bartosik nie może zgodzić się z tezą, iż posłowie opozycyjni nie mogli dostać się do sali kolumnowej. Zdaniem posła, parlamentarzyści PO czy Nowoczesnej mogli to zrobić, ale woleli protestować, być bierni.

Poseł przyznał, że jest zniesmaczony tym, co opozycja robi w Sejmie. Tym, jak wyolbrzymiane są pewne tematy, jak np. sprawa rzekomego konfliktu pomiędzy PiS a dziennikarzami, pracującymi w Sejmie. Bartosik stawiał retoryczne pytanie, jak to możliwie, że mówi się tyle o utrudnianiu dziennikarzom pracy, a tymczasem cała Polska na bieżąco śledzi przecież to, co dzieje się w Sejmie, a także pod Sejmem.

Zdaniem posła, widzimy teraz dwie zupełnie różne polityczne postawy. PiS robi swoje i realizuje złożone obietnice. Działa Program 500+, rusza Mieszkanie+, wzrasta płaca minimalna, wzmacniany jest potencjał polskiej armii itp. Tymczasem politycy opozycyjni reagują zachowaniami z pogranicza agresji, odsłaniając tylko to, jacy są bezradni. Chcą budować swoją siłę na krzykliwych, ulicznych protestach.

Poseł Ryszard Bartosik zapewnia, że mieszkańcy mogą być spokojni, gdyż budżet kraju jest przyjęty, a Polska działa sprawnie. Tylko opozycja musi uszanować to, że ludzie wybrali w demokratycznych wyborach PiS.