Podczas czwartkowej sesji radni zajęli się m.in. podjęciem uchwały w sprawie przyjęcia „Programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Miejskiej Turek w 2017 roku”. Korzystając z okazji głos zabrał radny Maciej Aniołczyk. Informował on, iż w Turku zawiązały się struktury TOZ. Podczas zebrania turkowskiego koła Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami powołano władze oraz wyznaczono sobie cele na najbliższe miesiące działania.

Glos zabrał także Maciej Marczewski, który był ciekaw, jak wygląda współpraca schroniska w Turku z okolicznymi gminami. Prezes PGKiM wyjaśnił, że niektóre samorządy, które opuściły nasze schronisko, skuszone niższymi cenami w innych tego typu miejscach, dziś nie mogą być zadowolone. Okazało się bowiem, że w Turku lepiej działało szukanie psom nowych domów, więc dana gmina miewała w schronisku np. około 17 psów. Teraz w innym schronisku wygląda to tak, że ta sama gmina nagromadziła już 35 psów. Wyszło więc na to, że miało być taniej, a wyszło kosztownie.

Mirosław Wypiór nie ukrywa, że liczy na to, iż niektóre z gmin znów skorzystają z opcji oddawania psów do Turku. – Chcemy zmienić formę stosowanych opłat. (...) Widzimy, że zaczęło się zainteresowanie w różnych gminach. Myślimy, że tych umów możemy trochę podpisać. Widać, że dla niektórych gmin sugerowanie się ceną pso-doby okazało się nieco zgubne. Mają mniejsze stawki, ale dużo więcej psów i tym samym mają duże koszty. (...) Być może odzyskamy niektóre gminy. Szykujemy nowy cennik, który będzie niższy w stosunku do tego, który obowiązywał – mówił prezes PGKiM dodając, że jest szansa na funkcjonowanie i bilansowanie się schroniska w Turku.

AW