Dobra: Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie rzeźni
Prokuratura Rejonowa w Turku wszczęła śledztwo ws. znęcania się nad zwierzętami w rzeźni w Liskowie pod Dobrą. Jest to pokłosie śledztwa przeprowadzonego przez fundację Viva! o którym informowaliśmy kilka dni temu. Aktywiści fundacji nagrali, jak pracownicy rzeźni znęcają się nad zwierzętami łamiąc ogony, rażąc je prądem, dźgając i bijąc plastikowymi rurami.
Jak informuje redakcję Turek.net.pl rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koninie Aleksandra Marańda do prokuratury wpłyneło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracowników firmy McKeen-Beef złożone przez działaczy fundacji Viva!. Zawiadomienie dotyczy art. 35 ust. ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt. Głównym zarzutem stawianym w zawiadomieniu jest "zadawanie zwierzętom bólu oraz cierpienia podczas ich rozładunku".
Cały czas staramy się przekonywać śledczych, że zwierzęta gospodarskie powinny być traktowane tak samo humanitarnie jak zwierzęta domowe i nie można przed śmiercią zadawać im dodatkowych cierpień. Takie sprawy były do niedawna umarzane. Przełom przyniosła sprawa okrutnego rozładunku zwierząt pod rzeźnią w Witkowie, gdzie pierwszy raz w historii zapadły kary bezwzględnego więzienia za podobne traktowanie zwierząt - mówi adwokat Katarzyna Topczewska, pełnomocnik Fundacji Viva!
Wg ustaleń poznańskiego oddziału Gazety Wyborczej policjanci z Turku oraz Dobrej do rzeźni McKeen-Beef pojechali dwa razy. Najpierw zabezpieczyli dokumentację związaną z transportem zwierząt do ubojni, a potem dokonali oględzin rampy rozładunkowej ubojni i zabezpieczyli monitoring firmy, który obejmował miejsce rozładunku. Przesłuchali też osoby, które zawiadomiły prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracowników rzeźni.
Za znęcanie się nad zwierzętami, pracownikom rzeźni grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Wideo fundacji Viva! obrazujące proceder w rzeźni:
źródło: Prokuratura Okręgowa w Koninie, fundacja Viva, Gazeta Wyborcza