Tuliszków: Przyjechali na osiemnastkę do koleżanki. Ich ciała znaleźli policjanci
Prawdopodobnie zatrucie tlenkiem węgla było przyczyną śmierci dwóch młodych mężczyzn, w wieku 21 i 24 lat, których ciała w samochodzie, zaparkowanym przed jednym z lokali w Tuliszkowie, odkryto nad ranem, w niedzielę, 14 maja. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa z Turku.
Dozorująca czynności, prokurator Aleksandra Okupińska-Marańda podaje, że w toku śledztwa ustalono, że dwaj młodzi mężczyźni, mieszkańcy powiatu kaliskiego, przyjechali do koleżanki na imprezę z okazji 18-tych urodzin. Po godz. 2:00 w nocy, skontaktowali się i umówili się z kolegą, który miał ich odebrać z imprezy. Po przybyciu na miejsce, ok. 4:30 nad ranem, znajomy stwierdził, że obaj śpią w zaparkowanym przed lokalem aucie. Ponieważ nie mógł ich dobudzić, wezwał pogotowie.
Po przybyciu na miejsce, ratownicy podjęli akcję reanimacyjną, która nie przyniosła żadnych rezultatów – lekarz stwierdził zgon obu mężczyzn.
PAP podaje, że śledczy wstępnie wykluczyli aby do śmierci mężczyzn przyczyniły się osoby trzecie, a najbardziej prawdopodobną przyczyną ich zgonu jest zaczadzenie. Wezwani na miejsce strażacy PSP w Turku, przeprowadzając test badający stężenie przedostającego się do wnętrza włączonego auta dwutlenku węgla, już po 20 minutach stwierdzili jego dużą dawkę, przekraczającą 2000 ppm. – A to sporo, można powiedzieć, że to jest już taka dawka śmiertelna – przekazał PAP oficer PSP w Turku, st. kpt. Krzysztof Gruszczyński. Jak ustalono, uszkodzona była rura wydechowa auta, wyposażonego w niesprawną instalację gazową. Dodatkowo samochód nie miał aktualnego przeglądu technicznego.
Podkomisarz. Dorota Grzelka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Turku, informuje, że trwają czynności wyjaśniające, prowadzone pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Turku. Ciała zabezpieczone zostały do sekcji, a czynności sprawdzające zakończone zostaną postanowieniem o wszczęciu śledztwa z tytuły nieumyślnego spowodowania śmierci.