Władysławów: Nie chcą siłowni i 61 tysięcy
Mniej więcej do takich drastycznych wniosków mogą dojść np. młodzi mieszkańcy gminy czy ich rodzice, widząc jakie decyzje zapadły w czwartek w sali obrad UG we Władysławowie. W czasie XXII sesji podjęto uchwałę w sprawie zmian w budżecie, która właściwie skutkuje zaniechaniem starań o utworzenie boisk do siatkówki czy siłowni, na które to działania – jak mówił wójt Zając, chcący odwieść radnych od takich decyzji – gmina miała dostać ponad 60 tys. złotych.
W dniu 28 czerwca radni zagłosować mieli nad projektem uchwały w sprawie zmian w budżecie Gminy Władysławów na 2012 rok. Jak się okazało, swoje propozycje poprawek w tej materii miał też działający w Radzie Gminy Klub Radnych Niezależnych. Poszczególne postulaty wykreśleń rożnych podpunktów i paragrafów zaprezentował wiceprzewodniczący Wypych, a wtedy okazało się, co owe wizje dzielenia gminnymi pieniędzmi oznaczają. Szybkiej ustnej interwencji podjął się wójt, widząc, że właśnie czarne chmury nadciągają nad inwestycje, związane z infrastrukturą sportową. Jak przypomniała skarbnik gminy, w grę wchodziło takie zadanie, jak budowa siłowni na terenie gminy oraz dwóch boisk plażowych, a samorząd skorzystałby na otrzymaniu środków zewnętrznych.
– My złożyliśmy taki wniosek do Turkowskiej Unii Rozwoju. (...) Z tego tytułu otrzymamy dofinansowanie w kwocie 61 tysięcy złotych. Jeżeli państwo zdejmujecie tę kwotę, to stracimy te pieniądze. Możecie państwo to zrobić, ja nie podpisuję się pod tym i nie chcę się angażować w ten konflikt. Jeżeli państwo tak zrobicie, znowu gmina straci, tym razem 61 tysięcy. Podobna sytuacja była z tą książką – mówił wójt, wspominając wydarzenia z listopada minionego roku. Wtedy to grupa radnych zdecydowała o wsparciu utworzenia stołówki w gimnazjum, zaniechując wydania pewnej publikacji, na którą udało się uzyskać dofinansowanie ze środków europejskich w wysokości 14 tysięcy.
Wójt Zając zwrócił się do sołtysów, by ci bacznie przyglądali się temu, kto swymi działaniami odrzuca środki zewnętrzne, jednocześnie niwecząc szanse na stworzenie czegoś dla młodzieży. Na pewno baczenie na to, co się działo na sali obrad miał zaniepokojony planami Klubu Radnych Niezależnych Marian Bońka, radny ale i prezes stowarzyszenia „Tarnowski Młyn z Tradycją Ku Przyszłości”. Osobom zrzeszonym w ramach tej inicjatywy zależało na uzyskaniu od gminy pożyczki w wysokości około 22 tysięcy złotych. To pozwoliłoby na podjęcie działań w celu utworzenia placu zabaw, a pieniądze do budżetu gminy miałyby wrócić dzięki pozyskaniu przez stowarzyszenie środków z funduszy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego. Głosowanie nad poprawkami budżetowymi mogło być sporą kłodą, rzuconą pod nogi mieszkańcom Tarnowskiego Młyna.
Dla starających się o wspomniane obiekty radę miał wiceprzewodniczący Burszewski, postulujący konieczność wsparcia jednostek OSP, które nie narzekają na nadmiar finansów. Radny przypomniał, że strażacy dbają przecież o bezpieczeństwo lokalnej społeczności. Drugi z wiceprzewodniczących czyli Ryszard Wypych mówił jeszcze dobitniej: – Panie wójcie! Krótko powiem - drogi, chodniki, bezpieczeństwo, nie jakaś siłownia czy też boisko do siatkówki plażowej, które by funkcjonowało pół roku (...) Tego gmina potrzebuje, bo później będzie bieda i nie będziemy tego mogli podokańczać, rzeczy tak ważnych dla mieszkańców gminy Władysławów. Z kolei radny Darul jasno stwierdził, iż w tej kwestii staje po stronie potrzeb młodzieży. Na takie argumenty swoją kontrę miał Józef Szustakowski. Radny zauważył, że przeznaczenie pieniędzy na drogę czy chodniki to także działanie na rzecz dzieci, które nie będą musiały np. chodzić po błocie. Zdaniem samorządowca budżet gminy jest zapchany kredytami, deficyt wzrośnie, więc teraz pojawiła się konieczność wykorzystania szansy na dołożenie funduszy do rozbudowy drogi wewnętrznej stanowiącej ulice Bolesława Chrobrego i Królowej Jadwigi we Władysławowie.
Prośby dotyczące nie powodowania utraty środków zewnętrznych, czy przekonywania o dużym zainteresowaniu mieszkańców sportem np. w postaci korzystania z dobrodziejstw „Orlika”, nie przyniosły rezultatów. Przy 8 głosach "za", 4 "przeciw" i 3 wstrzymujących przyjęte zostały zmiany w budżecie, zawierające naniesione przez Klub Radnych Niezależnych poprawki, eliminujące szanse na utworzenie siłowni, boisk do siatkówki plażowej oraz opcję udzielenia pożyczki stowarzyszeniu „Tarnowski Młyn z Tradycją Ku Przyszłości”. Radny Bońka zapowiedział, iż jest na tyle operatywny, że wspomniany plac zabaw powstanie mimo wszystko.
AW
Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72