Wydarzenie rozpoczęła polowa msza święta, a po niej wszystkich zebranych na kolejnym Święcie Ziemniaka powitał Marian Bońka – władysławowski radny oraz prezes Stowarzyszenia „Tarnowski Młyn z Tradycją ku Przyszłości”. Tuż potem rozpoczęła się część artystyczna spotkania, podczas której zaprezentowały się „Przyranianki”, „Wyszynianki” i dzieci ze Szkoły Podstawowej we Władysławowie. Muzyka okraszona swojskim żartem na pewno w sposób szczególny umilała czas wielu osobom ustawionym w kolejce do stoiska gastronomicznego, gdyż tego dnia łasuchów, gotowych posmakować specjałów swojskiej kuchni, nie brakowało. Na szczęście kucharki pod wodzą pani Teresy Małolepszej z Jabłonnej zadbały o to, by kluski śląskie, kopytka i inne dania pojawiały się na talerzach w dużej ilości i odpowiedniej jakości. Najmłodsi mogli wyhasać się na dmuchanym zamku, odważni wsiąść na grzbiet konia, a miłośnicy użytkowego rękodzieła zaopatrzyć się w wyplatane koszyki.

Posilenie się solidnym i kalorycznym daniem było wskazane, gdyż przed uczestnikami święta postawiono szereg - często trudnych - zadań. W konkurencji cofania ciągnikiem z przyczepą najskuteczniejszym kierowcą okazał się Gabriel Kostrzewa i dzięki temu wzbogacił się o szlifierkę. Podobną nagrodę wywalczył Dawid Maciejewski, który sprawnie kulał potężny snop. Z kolei panie Teresa Łukaszewska i Dorota Ignaczak nie miały sobie równych w obieraniu ziemniaków i zbieraniu ich na czas. Dzieci rywalizowały w rzucaniu bulwami do celu, a nagrody Sebastianowi Smolińskiemu, Szymonowi Gulczyńskiemu i Bartoszowi Ignaczakowi wręczył Karol Mac, prezes Zarządu Powiatowego Związku Młodzieży Wiejskiej.

Choć jak widać rozmaitych form rywalizacji było co niemiara, jedna była szczególnie prestiżowym bojem. Mowa oczywiście o konkursie na największego ziemniaka w regionie, a przyniesione przez rolników bulwy ważyła specjalna komisja. Wyniki agro-potyczki ogłosił przewodniczący Rady Powiatowej WIR – Marek Pańczyk, a z triumfu cieszyć się mógł Radosław Miling, który wyhodował kartofla o imponującej masie ok. 1,09 kg. Zwycięzca otrzyma w nagrodę 150 kg sadzonkowego materiału kwalifikowanego. Osoby, którym nie poszczęściło się w konkursach, na osłodę mogły wziąć udział np. w loterii fantowej, gdzie nagrodą główną była z kolei sofa i zestaw krzeseł.

X edycja Święta Ziemniaka pokazała, że siłą lokalnych społeczności jest współdziałanie tworzących je ludzi. Jak wiadomo, podczas jednej z sesji Rady Gminy Władysławów radni - niejednogłośnie – zdecydowali o nie udzieleniu Stowarzyszeniu „Tarnowski Młyn z Tradycją ku Przyszłości” pożyczki, dzięki której miał powstać plac zabaw dla dzieci. Jak się jednak okazało, plac ów udało się stworzyć i oddać do użytku, gdyż – jak wskazuje Marian Bońka – organizacja otrzymała tzw. pożyczkę społeczną, na którą zrzuciło się 16 osób, wspierając inicjatywę kwotą 17,5 tysiąca złotych. Dzięki temu działanie mogło znaleźć swój finał, a aktualnie rozliczany projekt będzie mógł zostać objęty refundacją ze środków Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Także podczas pełnej emocji niedzieli, w czasie mszy świętej na tacę zebrano kwotę ok. 690 zł, które to pieniądze wesprą proces rehabilitacji niepełnosprawnego Przemysława Raźnego.

Organizatorami X edycji Święta Ziemniaka było Stowarzyszenie „Tarnowski Młyn z Tradycją ku Przyszłości”, mieszkańcy sołectwa Tarnowski Młyn i Urząd Gminy Władysławów, a imprezę współfinansowało Starostwo Powiatowe w Turku. Wydarzenie wsparli także lokalni przedsiębiorcy.

AW