Jak wygląda blizna po cesarskim cięciu?

Blizna po cesarskim cięciu w pierwszej fazie jest zaczerwieniona, a jej długość to zazwyczaj kilkanaście centymetrów. Dzięki postępowi medycyny i technologii blizny te są zdecydowanie mniej widoczne i szybciej się goją. Sam proces gojenia przebiega indywidualnie, zależnie od każdej pacjentki. Prawidłowo gojąca się rana po stosunkowo niedługim czasie zmienia swoje zabarwienie na jasnoróżowe, a następnie blaknie, pozostawiając niewielką, jasną, ledwie zauważalną rysę.

Niekiedy jednak na skórze pojawia się zgrubienie, czyli tzw. bliznowiec, który wygląda mniej estetycznie, może wprawiać kobiety w kompleksy i obniżać poczucie ich własnej wartości. Skóra, która po cięciu nie goi się prawidłowo, może nabierać ciemnego zabarwienia, czasami powodować świąd, a nawet przyjmować formę fałdki zbudowanej z tkanki tłuszczowej i kolagenu. Z tego powodu kobiety często szukają pomocy, by nie tylko zatroszczyć się o prawidłowy proces gojenia się samej rany, ale i zminimalizować ryzyko powstania bliznowca i nieestetycznej szramy.

Odpowiednia pielęgnacja rany po cesarce

Prawidłowo przeprowadzona pielęgnacja rany, a następnie powstającej blizny, w wielu przypadkach stanowi klucz do zmniejszenia szansy na powstanie bliznowca. Już w pierwszych dniach po zabiegu istotne jest troszczenie się o ranę, zmieniając regularnie opatrunek i pilnując, by nie doszło do jego zmoczenia, np. pod prysznicem. Równie istotne jest zakładanie luźnej odzieży, która nie będzie dodatkowo podrażniać już i tak naruszonej skóry, co mogłoby wydłużyć czas gojenia się, powodować miejscową opuchliznę, świąd. Sama odzież powinna być wykonana z naturalnych, miękkich w dotyku i przewiewnych materiałów.

Warto również do codziennej pielęgnacji wprowadzić dedykowane kosmetyki, takie jak Cicalfate+, które ze względu na starannie opracowaną formułę i skład stymulują regenerację skóry, dają ukojenie i eliminują nieprzyjemne swędzenie. Łagodzą, chronią, nawilżają, pomagają ograniczać nadmierne rozprzestrzenianie się bakterii, nie powodują podrażnień, a preparaty w formie żelu zwiększają komfort podczas masażu blizny.

Zabiegi wspomagające zredukowanie widoczności blizny

Metodą często stosowaną w stymulacji blizny i pobudzaniu jej do ponownej, prawidłowej regeneracji, jest przeprowadzenie zabiegu mezoterapii igłowej, polegającej na nakłuwaniu blizny i wprowadzaniu pod jej powierzchnię specjalnie przygotowanych płynów bogatych w witaminy i aminokwasy. Skóra zaczyna się odbudowywać, poprawia się również mikrokrążenie. Zewnętrzna warstwa skóry, ze względu na niewielkie nakłucia, również w ten sposób jest stymulowana do ponownego gojenia.

Innym sposobem na usunięcie blizny mogą być również zabiegi medycyny estetycznej, których celem jest zmniejszenie śladów zaczerwienienia, zredukowanie bliznowca i jego widoczności. Jedną z takich metod jest zastosowanie lasera frakcyjnego, którego wiązka przenika w głąb skóry, jednak nie narusza samego naskórka. Działa zatem wewnętrzne, powodując mikrouszkodzenia, która mobilizują skórę do intensywniejszej regeneracji, w szczególności do produkcji włókien kolagenowych. Zabieg ten pobudza również mikrokrążenie w okolicach blizny.

Niektóre kobiety decydują się również na przeprowadzenie peelingu chemicznego, który złuszcza naskórek, pobudza skórę do jej ponownej regeneracji, odbudowy, a tym samym delikatnie rozjaśnia nieestetyczną bliznę. W najbardziej skrajnych przypadkach przeprowadza się natomiast usunięcie blizny, ponowne zszywanie warstw skóry — należy jednak pamiętać, że po takim zabiegu nie ma gwarancji, iż ponownie nie dojdzie do wytworzenia się bliznowca.