Nowoczesne rodzicielstwo zastępcze - rozmowa z Edytą Michalak
Rodzice zastępczy wykonują pewnego rodzaju pracę, która wymaga od nich bardzo dużo cierpliwości, czasu i miłości. Bycie rodziną zastępczą jest ogromnym zaszczytem. Aby dobrze wykonywać tę pracę, należy mieć w sobie, przede wszystkim, pasję i chęć pomagania innym. Do tej pracy należy mieć również otwarte serce. Rodziny zastępcze często żyją w cieniu, nie chcą się ujawnić. Jak same mówią, to nie jest łatwa praca – bywają lepsze i gorsze dni. Jednak nie należy się poddawać i nie bać się mówić głośno o rodzinach zastępczych. ,,Należy się urodzić z chęcią pomagania innym.’’ – podkreślała w rozmowie Edyta Michalak, szefowa Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Turku.
Zuzanna Szczepocka: Jakie są rodzaje rodzin zastępczych i czym się one charakteryzują?
Edyta Michalak: Zgodnie z ustawą mamy trzy rodzaje rodzin zastępczych: rodzinę zastępczą zawodową, niezawodowąi spokrewnioną rodzinę zastępczą i rodzinny dom dziecka, który nie jest rodziną zastępczą, ale jest to forma rodzicielstwa zawodowego. Czym się charakteryzują? Rodziny niezawodowe i spokrewnione - są to najczęściej osoby związane z dzieckiem. Taką rodziną mogą zostać dziadkowie lub rodzeństwo. W rodzinach niezawodowych przynajmniej jedno z rodziców musi wykonywać pracę zawodową lub osiągać dochód. W takiej rodzinie zastępczej może być troje dzieci. Nie rozdzielamy licznego rodzeństwa. Z kolei rodzina zawodowa, czyli to nie są osoby w jakikolwiek sposób związane z dzieckiem pod względem prawnym. Aby zostać taką rodziną, nie trzeba spełniać wymogu pracy przez któreś z rodziców zastępczych. Ale droga do uzyskania zgody na pełnienie funkcji rodziny zastępczej jest długa. Taka rodzina musi przejść specjalne kwalifikacje i szkolenie. Jeśli wszystko będzie prawidłowo, podpisywana jest umowa na kilka lat.
ZS: Czy Pani zdaniem bycie rodziną zastępczą jest trudne?
EM: Z mojego punktu widzenia, nie jest to proste. Problemy rodziców biologicznych i zastępczych są bardzo podobne. Opieka w rodzinach zastępczych sprawowana jest tak samo jak przy dzieciach biologicznych, tzn. dwadzieścia cztery godziny na dobę przez cały rok. Nie ma świąt, ani wakacji. Trudno jest przewidzieć jakie problemy pojawiają się w rodzinach, bo każde dziecko jest inne, tak samo jak każda rodzina. Nieraz w zwykłych rodzinach nie jesteśmy w stanie przewidzieć jakie problemy dostarczą nam nasze pociechy. Dzieci, które trafiają do rodzin zastępczych są często po traumach. Początki pracy z nimi nie są proste. Rodzina musi zbudować przede wszystkim zaufanie, bezpieczeństwo, a co najważniejsze - miłość. Wszystko po to, aby to dziecko mogło się otworzyć przed nową rodziną, nawiązać z nią kontakt, więź, bo bez tego trudno dotrzeć do dziecka. My również staramy się wspierać rodziny zastępcze z naszego powiatu w trudnych momentach. Możemy zaoferować pomoc psychologa, pedagoga i radcy prawnego. Każda z rodzin posiada również własnego koordynatora, który z nią współpracuje i jest na bieżąco z problemami danej rodziny. Jeżeli coś się dzieje, wtedy spotykamy się z daną rodziną i staramy się wspierać w trudnych momentach, żeby ci ludzie nie zostali pozostawieni sami sobie.
ZS: W jaki sposób dzieci trafiają do tej pieczy zastępczej ?
EM: Najczęściej otrzymujemy postanowienie sądu, które musimy zrealizować. Na przykład, że w wyniku interwencji, rodzinie biologicznej zostało odebrane dziecko, czy to przez pracowników Ośrodków Pomocy Społecznej, czy w wyniku interwencji policji. W przypadku interwencji policji nie czekamy, aż postanowienie sią uprawomocni, ani nie szukamy rodzin zastępczych. Najczęściej dziecko trafia do pogotowia rodzinnego, które też funkcjonuje w naszym powiecie. Wtedy jest wydawane specjalne postanowienie. Dziecko, w takim pogotowiu, może przebywać cztery miesiące lub do zakończenia procesu sądowego. Następnie jest przenoszone do konkretnej rodziny zastępczej, a czasami wraca do rodziny biologicznej, gdyż ta zmienia swoje metody wychowawcze i staje się zdolna do wychowania dziecka. Aby zostać rodzicem zastępczym nie trzeba spełniać specjalnych kryteriów. Należy mieć w sobie przede wszystkim pasję i chęć pomagania innym. Jeśli ktoś nie ma powołania, to ,,wykrusza się’’ w trakcie szkolenia, czy kwalifikacji. Najlepiej jest kiedy rodzina zastępcza traktuje dzieci jak swoje własne. Tak też najczęściej się dzieje.
ZS: Kto może zostać rodziną zastępczą ?
EM: Według ustawy, każda pełnoletnia osoba może zostać rodziną zastępczą. Musi jednak spełniać pewne wymagania: nie może być karana, musi również posiadać pełną władzę rodzicielską, nie może mieć zaległości alimentowych. W jej rodzinie powinno być wszystko poukładane, co poświadcza MOPS i policja. W sytuacjach chorób somatycznych, nie jest przeciwwskazane zostanie rodzicem zastępczym. Mieliśmy kiedyś przypadek, że pani na wózku inwalidzkim sprawowała opiekę nad dzieckiem.
ZS: W jaki sposób można zostać rodziną zastępczą ?
EM: Rodziny przychodzą do PCPR w Turku i deklarują chęć pomocy dzieciom. Wtedy przeprowadzamy wywiad środowiskowy. Czyli konkretna osoba jedzie do rodziny i sprawdza jak wygląda sytuacja bytowo - mieszkaniowa. Pytamy również lekarza rodzinnego, czy nie ma żadnych przeciwwskazań, robimy też badania psychologiczne oraz pedagogiczne. Następnie razem z zespołem do spraw pieczy zastępczej analizujemy i oceniamy te sytuacje. Przeprowadzamy także wywiady środowiskowe: pytamy policję, czy rodzina nie ma problemów z prawem, pytamy sąsiadów, pytamy MOPS. Jeżeli wszystko jest w porządku, to kierujemy rodziców na szkolenie. Teraz jesteśmy w trakcie takiego szkolenia. Ono odbywa się w naszej siedzibie. Nasze szkolenia są bezpłatne. Czasami zdarza się, że rodziny wycofują się, bo stwierdzą w trakcie, że to nie jest praca dla nich. Może nie do końca są gotowi do pełnienia takiej funkcji. Czasami zdarza się tak, że dajemy danej osobie kwalifikacje, a ona z nich nie korzysta. To nie jest tak, że jak ktoś skończy szkolenie to musi być rodziną zastępczą. Może, ale nie musi. Jeśli rodziny chcą to kontynuować, iść o krok dalej, muszą złożyć wniosek, że chcą zostać zastępczą niezawodową. Na początku rodziny mają dużo pytań. My staramy się na samym wstępie wszystko wyjaśnić i uprzedzić o pewnych rzeczach, powiedzieć jak to wygląda.
ZS: Jak zorganizowana jest taka opieka nad dziećmi ?
EM: Rodzina zastępcza powstaje, kiedy posiada postanowienie sądu. Wtedy wiemy, że do danej rodziny trafiają konkretne dzieciaki. Dlatego każda rodzina ma przydzielonego koordynatora, na którego musi wyrazić zgodę. U nas w powiecie jeden koordynator pracuje z pietnastoma rodzinami. Koordynator jest łącznikiem między PCPR, a rodziną. W zależności od potrzeb, jest on w rodzinie tak często, jak ona tego potrezbuje. Spotkania z koordynatorem odbywają się raz lub dwa razy w miesiącu. Czasami kilka lub kilkanaście razy, jeżeli jest to początek współpracy.
Na początku psychologowie dokonują diagnozy dziecka, dzięki której wskazują obszary pracy dla rodziny zastępczej, koordynatora oraz siebie. Czasami bywa tak, że rodzina otrzymuje tylko krótkie wskazówki, dotyczące metod wychowawczych. Jeżeli jest potrzeba, rodzina oraz dzieci mogą korzystać z pomocy psychiatry, rehabilitanta oraz logopedy. To zależy od problemów, jakie dziecko ze sobą przyniesie. Oferujemy również grupy wsparcia, superwizje, warsztaty dla rodzin zastępczych, dzieci oraz szkolenia. Robimy to aby, wspierać i uzupełniać wiedzę rodzin zastępczych, a przede wszystkim motywować do dalszego działania.
Rodziny zastępcze otrzymują również świadczenia. Zarówno w przypadku rodziny zastępczej zawodowej, jaki i niezawodowej – rodzina otrzymuje na utrzymanie dziecka 1052 zł miesięcznie. W przypadku rodzin spokrewnionych świadczenie wynosi 694 zł. W przypadku dzieci z niepełnosprawnościami do podstawowego świadczenia, rodziny otrzymują dodatkowo 211 zł miesięcznie. Każda z rodzin otrzymuje również 500+ na każde dziecko do osiemnastego roku życia i 300 złotych wyprawkę szkolną oraz przez wcześniejsze złożenie wniosku dofinansowanie do pobytu dzieci na wypoczynku. Rodziny mogą również skorzystać z jednorazowej pomocy w przypadku sytuacji losowych – pomoc przy remontach budynków mieszkalnych (w przypadku rodziny niezawodowej, rodzinnego domu dziecka). Jeśli rodzina zastępcza zawodowa opiekuje się więcej niż trojgiem dzieci, taka rodzina może wnioskować o zatrudnienie osoby do pomocy, którą sama wskazuje. Również od czwartego dziecka rodzina zastępcza zawodowa oraz prowadzący rodzinny dom dziecka otrzymuje wsparcie finansowe na prąd, rachunki za gaz, telewizję, telefon, opał i nieczystości. Zdarzają się też sytuacje, że dziecko trafia do pieczy, nie mając nic ze sobą. Staramy się wtedy wspierać taką rodzinę. Wtedy przyznajemy jednorazową pomoc na najpotrzebniejsze rzeczy, takie jak ubrania, podręczniki, czy zabawki.
ZS: W jaki sposób jest promowane rodzicielstwo zastępcze ?
EM: Nasza oferta promocyjna jest z każdym rokiem rozszerzana. Cały czas szukamy nowych pomysłów. Robimy wszystko, by dotrzeć do jak największej liczby osób z informacją, że taką rodziną zastępczą można zostać. Wcześniej bazowaliśmy głównie na ulotkach, plakatach i organizowaniu pikników. W tym roku zaczęliśmy od konferencji poświęconej rodzicielstwu zastępczemu, mieliśmy dni otwarte oraz tydzień rodzicielstwa, w czasie którego pracownice PCPR w Turku oraz chętne dzieci z rodzin zastępczych chodziły po mieście i rozdawały ludziom ulotki i balony. Od pewnego czasu mamy uruchomioną stronę na Facebooku, na której pojawiają się aktualne informacje. Planujemy też zorganizować akcję, która będzie polegać na udostępnieniu zdjęcia na swoim profilu z odpowiednim hasztagiem. Każdy będzie mógł się do niej przyłączyć. Rodziny zastępcze swoją postawą, promują ideę rodzicielstwa zastępczego.
Zuzanna Szczepoczka dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72