czwartek 18 kwietnia 2024

Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy

reklama

"Pomysł na dobre życie" czyli jak ważna jest moc intencji Malliki Chopry

Monika Choinka

 

Czasem gdy siedzę z zamkniętymi oczami we własnym domu, czuję że odzyskuję łączność nie tylko ze światem, ale przede wszystkim sama ze sobą. Skupiając całą uwagę na oddechu, czuję, jak chłodne powietrze przepływa przez nozdrza i dalej, do brzucha, a później opuszcza moje ciało. Za każdym razem mnie to zachwyca.

Czy pamiętacie kiedy po raz ostatni zwolniliście, zastanowiliście się na sobą, swoim życiem i poczuliście satysfakcję z tego co widzicie i gdzie jesteście?

Czy może macie już swoją gotową „mapę”, dzięki której potraficie w tym chaotycznym świecie utrzymać się na powierzchni?

reklama

Jeśli, tak jak ja, jesteście w drodze, to z pomocą może przyjść Wam opowieść niezwykłej kobiety – Malliki Chopry, zabieganej matki dwóch córek, bizneswomen, właścicielki i prezeski odnoszącej sukcesy firmy, założycielki bloga, córki znanego amerykańskiego pisarza, lekarza i filozofa. Wychowana w hinduskiej kulturze Mallika - autorka „ Pomysłu na dobre życie”, działając bardzo aktywnie zawodowo marzy, by doprowadzić do sytuacji, gdy media społecznościowe swą potęgą poprawią życie społeczeństw zamieszkujących naszą planetę.

Ktoś powie idealistka, marzycielka... Ja powiem: ogromny autorytet i inspiracja.

Ta książka podarowana mi kilka lat temu jako prezent urodzinowy przez siostrę, była jak iskra, odmieniła moje życie, czyniąc je bardziej uważnym i spokojnym.

W rodzinnym domu Malliki panowała ważna tradycja i codzienny rytuał. Po medytacji ojciec prosił aby domownicy recytowali poniższy fragment:

„Jestem odpowiedzialny za to, co widzę,
To ja wybieram uczucia, których doświadczam
i decyduję o celu, który chce osiągnąć.
I to ja proszę o wszystko, co zdaje się mnie spotykać,
oraz otrzymuję to, o co prosiłem.”

Po tej recytacji rozmawiano o pragnieniach i planach na przyszłość. I choć z wiekiem się one zmieniały, jedno było stałe, uczono każdego z domowników by codziennie prosić o to, co podniesie jakość życia i sprawi, że dana osoba poczuje się kochana, szczęśliwa, bezpieczna i świadoma celu, do którego zmierza.

Ta książka to tak naprawdę praktyczna mapa, która, jeśli tylko chcemy, może poprowadzić nas od myśli do działań i rezultatów. Najważniejsze jest uświadomienie sobie intencji. Każdy z rozdziałów poświęcony jest jednemu etapowi tej drogi i stanowi kolejny element planu INTENT: Zasiej, Obserwuj, Ufaj, Wyraź, Pielęgnuj i Działaj.

reklama

Ważne by gdy już zidentyfikujemy intencję, nie siedzieć z założonymi rękami, oczekując, aż się cudownie zmaterializuje. Kluczowe jest by podjąć faktyczne działania na rzecz jej realizacji.

Od czego zatem zacząć? Zbliża się wiosna, warto zasiać ziarenko w ogrodzie, lub w donicy ustawionej na parapecie okna po słonecznej stronie domu. Codziennie podlewać i wystawiać na promienie słońca. A gdy już ziarno przeistoczy się w wyjątkową roślinę – codziennie zachwycać jej pięknem. Intencja, podobnie jak ziarno stanowi zalążek szansy, ma zaskakujący potencjał, aby rozkwitnąć.

Zanim ktokolwiek pomyśli o swoich intencjach i tym czego pragnie od życia, musi odkryć co znaczy być obecnym. To ćwiczenie może okazać się bardzo pomocne. „Ziarno” może zostać zasiane w każdej chwili, gdy tylko podarujemy sobie odrobinę czasu.

W swojej książce Mallika Chopra z ogromną szczerością i pasją kreśli mapę drogi, bardzo użyteczną i niebywale pomocną. Przypomina nam, że mamy w sobie wewnętrzny kompas – swoją intuicję, która krok po kroku wskazuje nam drogę do realizacji pragnień.

Świadomie wybierajmy na czym koncentrujemy swoje myśli. Tam gdzie nasza uwaga, tam zachodzą zmiany, tak jak z ziarenkiem, które zasiane i pielęgnowane, przeistacza się w piękną roślinę. To właśnie intencje pozwalają nam żyć takim życiem, jakiego pragniemy, to dzięki nim stajemy się bardziej świadomi obecności ludzi, którzy mogą nam służyć pomocą i korzystamy z nadarzających się szans i okazji. Problemy, trudności, rozczarowania, wyzwania będą zawsze. Żyjmy dla innych, ale żyjmy też dla siebie, bez chęci bycia samolubnym. Bądźmy dla siebie częściej priorytetami, nie zapominając, że droga do życia zgodnego z intencją obfituje w przeszkody, dziury, złapane gumy i objazdy. Na liście przystanków nie ma doskonałości. Warto by jednak droga nie zamieniła się w autostradę, a była mało uczęszczaną, spokojną wiejską ścieżyną, pełną pięknych widoków.

Ja, podobnie jak autorka książki, „Usilnie wierzę, że jest dla nas nadzieja, abyśmy mogli wieść bardziej znaczące, inspirujące i radośniejsze życie".

Redakcja Turek.net.plFB

redakcja@turek.net.pl

787 77 74 72

Dodatkowe zdjęcia do artykułu
2
3
4
Podobne artykuły
Czas na książkę: Japoński sekret...

Czas na książkę: Japoński sekret szczęśliwego życia pełnego...

30 mrz.
Opowieść o tym jak żyć mocniej, pełniej,...

Opowieść o tym jak żyć mocniej, pełniej, bardziej - „Człowiek,...

24 lt.

"Pamiątki przygodne" czyli wspomnienia lat dziecinnych w Turku z końca...

20 lt.
POLUBIĆ PONIEDZIAŁKI, czyli bliżej siebie...

POLUBIĆ PONIEDZIAŁKI, czyli bliżej siebie nie tylko w weekendy -...

27 st.
Znaj swoje prawa w szkole! Spotkanie autorskie...

Znaj swoje prawa w szkole! Spotkanie autorskie z Marcinem Kruszewskim

23 st.

"Dobro" czyli jak być optymistą w trudnych czasach - Ks. Adam Boniecki

23-12-2023

Komentarze ()

Komentując korzystasz z narzędzia Facebooka. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników. Aby zgłosić naruszenie - kliknij w link "Zgłoś Facebookowi" przy wybranym poście. Regulamin i zasady obowiązujące na Facebooku znajdują się pod adresem https://www.facebook.com/policies

reklama
reklama
reklama