Wygrała demokracja/Malwina Wieczorek
20 czerwca Polacy stanęli w obliczu trudnego wyboru. Jako obywatele demokratycznego państwa musieli zadecydować o tym, kto przez kolejne lata będzie stał na czele Państwa Polskiego. I choć pierwsza tura nie wyłoniła zwycięzcy wyborów, naród zdał egzamin z demokracji. Według Państwowej Komisji Wyborczej ogólna frekwencja w głosowaniu wyniosła 57,09 %. Na tle tego wyniku gmina Władysławów wypadła jeszcze lepiej, bo w sumie swoje głosy do urn wrzuciło 58,1 % mieszkańców gminy Władysławów uprawnionych do głosowania. To zaszczytny wynik, który świadczy o tym, że zdajemy sobie sprawę z rangi wyboru i nie jesteśmy obojętni na losy państwa.
Cechą demokracji jest współdecydowanie obywateli w rządach. To wolą większości wybierany jest między innymi najważniejszy człowiek w państwie i właśnie ów wola znalazła wyraz w wynikach I tury wyborów prezydenckich, jakie miały miejsce 20 czerwca. Wyniki wyborów w gminie różnią się od tych ogólnopolskich. Mieszkańcy gminy najwięcej głosów – bo 2095 – oddali na Jarosława Kaczyńskiego. Liczba ta stanowi 57,9% wszystkich oddanych w gminie głosów.
Gdyby zatem o wyborze prezydenta decydowali tylko mieszkańcy gminy Władysławów, rozstrzygnięcie wyborów nastąpiłoby w I turze. Na drugim miejscu uplasował się Bronisław Komorowski z 647 głosami. Trzecie miejsce zajął Grzegorz Napieralski, który zdobył zaledwie jeden głos mniej od Bronisława Komorowskiego. Pozostali kandydaci, podobnie jak w całej Polsce, zdobyli zdecydowanie mniej głosów.
Choć wybór mieszkańców gminy jest inny niż ostateczny wynik, władysławowianie w II turze widzieliby tych samych kandydatów, co większość uprawnionych do głosowania. Ale gmina nie tylko upodobaniami politycznymi wyróżnia się na tle całego kraju. Inna była również frekwencja. O wyniku I tury zadecydowało 3618 obywateli uprawnionych do głosowania, co stanowi 57,9% wszystkich uprawnionych mieszkańców gminy. Frekwencja przewyższyła zatem średnią krajową o ponad trzy punkty procentowe.
Spośród poszczególnych Obwodów Wyborczych gminy najlepiej wypadły Kuny, gdzie swój obywatelski obowiązek spełniło 63,0% uprawnionych do głosowania. Również we Władysławowie frekwencja była wysoka i wyniosła 60,5%. Najmniej głosów oddali mieszkańcy Międzylesia i Chylina. Mimo wszystko jednak do urn przybyła ponad połowa uprawnionych.
Ogólny wynik jest bardzo dobry i świadczy tylko o zaangażowaniu mieszkańców gminy w życie polityczne kraju. Nie znaczy to jednak, że nie może być lepszy. Kolejny sprawdzian z demokracji już za dwa tygodnie. Wtedy okaże się nie tylko kto ostatecznie pokieruje Polską, ale też czy Polacy potrafią korzystać z demokracji, jaką przed wiekami wywalczyli.
Źródło: www.wladyslawow.pl
Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72