W dniu 09.05.2011 roku o godzinie 10.00 rozpocznie się otwarcie VII Sesji Rady Gminy Turek, która będzie dotyczyła między innymi odwołania przewodniczącego rady gminy Turek, Karola Maca. Sesja wzbudzi duże zainteresowanie mieszkańców gminy, bo wniosek ten został złożony przez grupę radnych: Józefa Gromadę, Jana Karbowego, Ireneusza Kolendę, Edwarda Kończaka, Tomasza Kurzawę, Agnieszkę Naszkowską i Józefa Przybyła. A więc za odwołaniem przewodniczącego opowiada się 7 z 15 radnych. Dużą rolę odgrywa tu wójt gminy Karol Mikołajczyk, a to dlatego, że uwielbia władzę, zrobi wszystko by dopiąć swego, nie patrząc jakimi metodami i środkami będzie się posługiwał, byle do celu. Za nieetyczne uważam wykorzystanie radnych do prywatnych porachunków. I z tego właśnie powodu wójt swoją działalnością oraz podejmowanymi decyzjami spowodował znaczne obniżenie autorytetu Rady Gminy. Swoim autokratycznym sposobem rządzenia doprowadził raczej do większego podziału w Radzie. Jego niczym nieuzasadnione, nie mające nic wspólnego z kulturą złośliwe uwagi, przerywanie wystąpień np. przewodniczącego Rady Gminy, częste odwlekanie ważnych spraw, a wręcz powodowanie odwracania uwagi od meritum i temu podobne działania mają się nijak do demokracji samorządowej.

Uważam, że formalnie złożony wniosek powinien zawierać uzasadnienie, jednak ustawa o samorządzie gminnym nie zawiera takiego wymogu. Moim zdaniem, możliwe jest przedstawienie motywów złożenia wniosku o odwołanie przewodniczącego przez wnioskujących o to radnych, jak i ich przedstawiciela na sesji Rady przed poddaniem go pod głosowanie. Należy również pamiętać o tym, aby przed głosowaniem umożliwić przewodniczącemu Rady ustosunkowanie się do postawionych w uzasadnieniu wniosku zarzutów i złożenia wyjaśnień. A samych radnych należy poprosić o więcej refleksji, co jest ważniejsze - czy rozgrywki personalne czy dobro lokalnej społeczności.

Całkiem niedawno obchodziliśmy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego i z sondaży przeprowadzonych przez CBOS wynika iż zdrowie, szczęście i uczciwość są wartościami najbardziej cenionymi przez Polaków. Bardzo duże znaczenie mają również szczęście rodzinne oraz uczciwość i szacunek innych ludzi. Ale co mnie mile zaskoczyło to, że Polacy cenią sobie spokój, pomyślność Ojczyzny, przyjaciół i pracę. Natomiast co drugi respondent odpowiedział, że ważny jest dobrobyt, a co czwarty wskazał na sukces i sławę. Dlatego jest mi łatwiej zdefiniować nienormalność niż podać oznaki normalności. Specjaliści podają kilka kryteriów, że przekroczyliśmy granice zdrowego rozsądku i normalności. Należą do nich: dziwaczność zachowań, uporczywość zachowań, niekonwencjonalność, irracjonalność, subiektywne cierpienie, niemożność odczucia radości i osiągnięcia ważnych celów. Jeśli przyjmiemy jakąkolwiek definicję zdrowia psychicznego inna niż brak objawów czy zaburzeń, to musimy opierać się na założeniach dotyczących natury człowieka i jego własnym systemie wartości.

Wójt czując się zagrożonym i będąc pod wpływem stresu rozwija nawyk myślenia, odczuwania i zachowania wszystko albo nic. Znikają szare obszary życia i mylnie uważa, że stoi w obliczu niekończącej się serii wyborów „albo-albo”. Kolejnym długotrwałym skutkiem traumatycznego poziomu stresu jest nadmierna czujność, czyli sprawdzanie środowiska w poszukiwaniu potencjalnych katastrof. Najważniejsze, aby przetrwać. Część z nas przetrwa wbrew wszystkiemu. Inni przetrwają przede wszystkim dzięki rozsądkowi, jeszcze inni dzięki swojemu charakterowi. Są i tacy, którzy przetrwają dzięki swojej kreatywności. Kiedy popatrzymy obiektywnie na samych siebie zrozumiemy, że przetrwanie było nie lada wyczynem.

Serdecznie zapraszam mieszkańców gminy do wzięcia udziału w sesji, bo przecież mieszkańcy nie powinni być bierni wobec tego co się dzieje – no i mamy lokalne media, które będą patrzeć na ręce władzy i tych, których wybrali.

Anita Sylwia Małuszyńska