Paradoksy turkowskiego rynku pracy

Na koniec marca liczba bezrobotnych w powiecie tureckim wyniosła 3 998 osób. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego oznacza to spadek ludzi bez pracy o 869 osób, a stopy bezrobocia w powiecie z 13,3 proc. do 11,1 proc.

Dla końca pierwszego kwartału jest to najlepszy od lat wynik na powiatowym rynku pracy. Czy jest to oznaka poprawy koniunktury gospodarczej, czy też skutki takich zjawisk, jak rosnąca mobilność mieszkańców powiatu albo zwiastun coraz bardziej widocznych procesów demograficznych? Ale jest też jeden pewnik. Mianowicie, że rynek pracy naszego powiatu nader korzystnie prezentuje się na tle całego subregionu konińskiego.
Czytaj str. 4 i 5

Ostatni tom tryptyku Zabytki miasta Turku i powiatu tureckiego

Pod wielkim urokiem małych kościołów

Bestseller na lokalnym rynku wydawniczym, autorstwa Makarego Górzyńskiego
Społeczność naszego powiatu nie mogła oczekiwać bardziej szczodrego prezentu niż ten jakim została obdarowana z okazji tegorocznego „zajączka”. Oto bowiem w miniony wtorek, 22 kwietnia, a więc zaraz po Wielkanocy na rynku edytorskim pojawia się trzeci i zarazem ostatni już wolumin z cyklu wydawniczego „Zabytki miasta Turku i powiatu tureckiego”. W roli naszych hojnych dobroczyńców występuje najpierw Makary Górzyński, jako autor całego dzieła, oraz miejscowa oficyna wydawnicza, czyli Bibliotheca Turcoviana. Czytaj str. 17

Śpiewają ku chwale Pana, czyli…

Chórzyści połączeni pasją

„Ucha nadstawiam, słucham jak gra. Muzyka we mnie – w muzyce ja” – śpiewała Anna Maria Jopek w utworze „Ale jestem”. Słowa te mogłyby się stać mottem dla 35 wokalistów z chóru przy parafii św. Barbary w Turku. Ich bowiem również połączyła pasja do muzyki

Początki chóru sięgają 2004 roku. Na starcie liczył niewielu członków, toteż połączono go z istniejącym już chórem przy kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Niestety nie przetrwał on próby czasu i rozpadł się. W 2006 roku dyrygenturę objęła Maria Szczap. I od tego momentu działalność i liczebność zespołu zaczęła wyraźnie zwyżkować. -Szybko dołączali do nas nowi członkowie. O możliwości śpiewania w chórze dowiadywali się na zasadzie poczty pantoflowej i w krótkim czasie, po dużych roszadach, powstała spora, 35-osobowa grupa – mówi młoda dyrygentka, która dla wielu, dużo starszych od niej chórzystów, jest po prostu „córuchną”. Zresztą określenie to znakomicie oddaje relacje panujące w tej, nie wahamy się użyć tego słowa, WSPÓLNOCIE.
Czytaj str. 16 i 17

Kapitalizm pod lupą sztuki, śpiewająco w Brudzewie, czyli
Majowe święta w pigułce
Czytaj str. 10 i 11

Kawęczyńska przygoda w siodle, czyli...

Co ma koń do wiatraka?

By rozwikłać tę zagadkę należy koniecznie ruszyć na szlak jeździecki w gminie Kawęczyn
„Mamy zaszczyt zaprosić Państwa do przygody, która przez okrągły rok toczy się w gościnnej gminie na skraju Wielkopolski – Kawęczyn, gdzie człowiek żyje w zgodzie z naturą, a konie i bociany wielkie poważanie mają – tak oto zapraszają, w okolicznościowym folderze, mieszkańcy gminy do skorzystania ze konnych traktów.

System przygotowanych szlaków składa się z sześciu tras długo- i średniodystansowych (szlaki pomarańczowe), trzech tras krótkodystansowych (zielonych) oraz dwóch odcinków łącznikowych (szlaki czarne). Aż pięć z nich zaczyna się i kończy w Młodzianowie. Przyciągać mogą już same nazwy - szlak główny z fantazją nazwany „Z boćkiem na ogonie”, zaprasza na liczącą ponad 43 kilometry przejażdżkę (wariant krótszy – 1,2 km).
Czytaj str. 7

Mieszkanka ulicy Sportowej w liście do naszej redakcji:
A jednak burmistrz Czapla zawiódł. Ponownie
Czytaj str. 4

Kobiety, odważcie się bronić!
Potwór w Potworowie?
Czytaj str. 2