Temat śmieci bardzo poruszył turkowskich działkowców. Do zarządu Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Włókniarz” w kwietniu tego roku dotarło pismo z Urzędu Miejskiego w Turku. Z upoważnienia burmistrza, Waldemar Trojan, kierownik wydziału gospodarki odpadami, poinformował w nim działkowców, że „obowiązująca od 1 lipca zmieniona ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach dotyczy również właścicieli nieruchomości niezamieszkałych”. A jak się okazuje każdy ogródek jest taką właśnie nieruchomością. Zgodnie więc z przepisami właściciele mają obowiązek „udokumentowania korzystania z usług wykonywanych przez przedsiębiorcę odbierającego odpady komunalne (…) przez okazanie takich umów i dowodów uiszczania opłat za te usługi”. Oznacza to, że każdy z nich musi posiadać umowę na odbiór odpadów i posiadać rachunki, które to potwierdzą. W urzędowym piśmie była też dodatkowa informacja-groźba o planowanych na rok 2014 kontrolach nieruchomości niezamieszkałych.
Czytaj str. 3

Eurosceptykom jestem zmuszony pokazać gest Kozakiewicza

Czy Turek leży w Europie?

W ostatnich kilkunastu dniach Turek przeżywa prawdziwą inwazję kandydatów ubiegających się o mandaty eurodeputowanych. Muszę z góry uprzedzić, że i bez tej politycznej wędrówki ludów, to niżej podpisany w najbliższa niedzielę i tak pospieszyłby do lokalu wyborczego. Choćby z tego powodu, że chcę uczestniczyć w tym epokowym eksperymencie, który nazywa się „Wspólna Europa”

I nieważne, że kończąca się kampania wyborcza jest dość miałka, że niektórym partiom i politykom jakby coś tam pomyliło się w politycznym kalendarzu. Zaś wszelkiej maści eurosceptykom i heroldom od haseł o „eurokołchozie” jestem zmuszony pokazać „gest Kozakiewicza”. Do głosowania 25 maja niech nie zniechęcają rodzimi politycy konserwatywnej prawicy zamierzający sprowadzić UE do skarbonki i dojnej krowy, która ze względu na historyczne zasługi powinna dofinansować polską gospodarkę. Z kolei dla prawicy liberalnej Unia to przede wszystkim obszar wspólnego rynku i działań gospodarczych. A przecież Wspólna Europa to jednak coś więcej. Nade wszystko kanon wartości i praw obywatelskich, które przez stulecia zostały wywalczone na różnych europejskich barykadach.
Czytaj str. 4

Ireneusz Kolenda i Piotr Rybarski w odstawkę

Kadrowe trzęsieni ziemi w Zarządzie PAK KWB „Adamów”

Stanowisko wiceprezesa stracił Piotr Rybarski, a Ireneusz Kolenda, fotel członka zarządu. Jak wiadomo, wymieniona dwójka uważana była za ludzi „od zawsze” związanych z adamowską kopalnią. Wraz z ich odwołaniem kopalnia „Adamów” wchodzi w nowy, dotąd niespotykany etap

Na posiedzeniu 15 maja Rady Nadzorcze spółki podjęły uchwały w sprawie wyboru zarządów PAK KWB „Konin” i PAK KWB „Adamów” na nową, VI kadencję. Zarządy obu kopalnianych spółek zostały powołane w tym samym składzie osobowym: Sławomir Sykucki – prezes oraz Piotr Jarosz i Jarosław Czyż jako członkowie Zarządów. Do ubiegłego czwartku Zarząd PAK KWB „Adamów” pracował w składzie: Zbigniew Bryja – prezes, wiceprezesi: Jarosław Czyż, Leszek Jakubów i Piotr Rybarski oraz członek zarządu Ireneusz Kolenda. Tak więc z wcześniejszych władz adamowskiej spółki w składzie zarządu pozostał jedynie Jarosław Czyż. Tym samym stanowisko wiceprezesa stracił Piotr Rybarski, a Ireneusz Kolenda, fotel członka zarządu. Jak wiadomo wymieniona dwójka  uważana była jako ludzie „od zawsze” związani z adamowską kopalnią. Wraz z ich odwołaniem kopalnia „Adamów” wchodzi w nowy, dotąd niespotykany etap
Czytaj str. 5

Praca jest dla niej pasją

Od Londynu, przez Dubaj, do Afganistanu

-Dubaj to raj na ziemi – opowiada Paula z Turku. Choć absolwentka miejscowego Gimnazjum nr 1 jest jeszcze bardzo młoda, ma już ogromne doświadczenie. Zdobyła je podczas pracy w krajach zarówno europejskich, jak i tych rozwijających się. Zajmuje się marketingiem, komunikacją i rozwojem mediów. O wrażeniach ze swoich podróży opowiedziała uczniom z ,,jedynki”. Podzieliła się nimi także z naszymi Czytelnikami
Czytaj str. 10 i 11

Palenie szkodzi, nie tylko palaczom
Policja i skarbówka na tropie „skręconych”
Czytaj str. 2