sobota 20 kwietnia 2024

Agnieszki, Amalii, Czecha

reklama

ET: Na koncie ma rozboje, kradzieże i ...gwałt. Teraz odpowie za pobicie dziewczyny

ET: Na koncie ma rozboje, kradzieże i ...gwałt. Teraz odpowie za pobicie dziewczyny
 

Pod presją demografii i reformy oświaty

Czy radni TS wpadli w sieć szkolną

Trudno było oczekiwać innego rozwoju wypadków niż to co w kwestii sieci szkół wydarzyło w trakcie czwartkowej (16 lutego) sesji Rady Miejskiej. Bowiem zapaść demograficzna w połączeniu z reformą oświaty niejako wytworzyły logikę minimalizacji strat. Zaś jedynymi, którzy zdawali ten fakt ignorować byli czterej miejscy radni Towarzystwa Samorządowego, czego nieuchronną konsekwencją musiała być ich bolesna porażka polityczna.

reklama

Raport w cieniu demografii i reformy

W ubiegłotygodniowym wydaniu „Echa Turku” omówiony został raport dotyczący stanu miejskiej sieci szkolnej i wynikające zeń warianty nowych rozwiązań wymuszonych przez skutki wchodzącej w życie reformy oświatowej. Otóż po likwidacji gimnazjów, Turek stanął przed następującą alternatywą: albo pięć podstawowych szkół ośmioletnich, albo trzy szkoły podstawowe, z tym, że dwie z nich działające w dwóch budynkach. Wnioski płynące z tego raportu dość przekonująco wskazywały na wariant drugi. W tym rozwiązaniu budynek po Gimnazjum nr 2 zostawał włączony do Szkoły Podstawowej nr 1, obiekt po Gimnazjum nr 1 do Piątki, a SP nr 4 stawała się placówką ośmioklasową. Informowaliśmy również, że wariant ten cieszył się poparciem zarówno dyrekcji szkół, lokalnych struktur ZNP i środowisk nauczycielskich. Z wielu względów trudno się temu dziwić. Raz dlatego, że analiza była efektem współpracy tych kręgów z miejskimi urzędnikami od oświaty i należy przypuszczać, że treści dokumentu mogły być wynikiem wielu kompromisów i ustępstw wobec twardych realiów. Zwłaszcza niżu demograficznego, jak i geografii ludnościowej miasta.

Czytaj str. 3

 

Wspólnie dla wielkopolskiej wsi z Prawem i Sprawiedliwością

Preferowani rolnicy do czterdziestki

Pod patronatem wojewody wielkopolskiego, prowadzona jest w całym województwie akcja propagandowa. Przedstawiciele instytucji podległych ministrowi rolnictwa spotkali się z rolnikami powiatu tureckiego w auli Zespołu Szkół Rolniczych w Kaczkach Średnich. Roztaczali nad przybyłymi wizję dobrobytu polskiej wsi. Nie wszyscy byli do tego przekonani, zgłaszając zastrzeżenia między innymi do komplikującej ich życie ustawy o obrocie ziemią rolną i statusu prawnego rodzinnego gospodarstwa rolnego. Pytano też o podwyższenie o pięć lat wieku emerytalnego rolników. Usłyszano, że to wina... poprzedniego rządu i Unii Europejskiej.

W województwie wielkopolskim trwa akcja „Wspólnie dla wielkopolskiej wsi”, którą patronatem objął wojewoda wielkopolski. We wszystkich powiatach Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa organizuje spotkania z rolnikami, w których udział biorą urzędnicy siedmiu instytucji podległych Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

W naszym powiecie takie spotkanie zorganizowano w Zespole Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Kaczkach Średnich. Szkolna aula wypełniła się rolnikami, młodzieżą szkolną i oficjelami. Wśród tych ostatnich dostrzegliśmy posła Ryszarda Bartosika, Tadeusza Geblera - przewodniczącego rady Powiatu Tureckiego, starostę Mariusza Seńko, burmistrza Andrzeja Piątkowskiego z Dobrej, wójtów Mirosława Broniszewskiego z Przykony i Jana Nowaka z Kawęczyna.

Spotkanie prowadziła Lidia Czechak - zastępca dyrektora regionalnego Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a zarazem działaczka Prawa i Sprawiedliwości z Jarocina.

Czytaj str. 10

 

Komendant z Dobrej spotkał się z mieszkańcami w Przykonie

O kradzieżach, psach a nawet indykach przewodniczącego

Komisarz Zenon Wieczorek - komendant Komisariatu Policji w Dobrej, kontynuuje dobrą tradycję swojego poprzednika Janusza Szelągowskiego. Spotyka się z radnymi, sołtysami oraz zainteresowanymi mieszkańcami i wysłuchuje ich opinii na temat stanu bezpieczeństwa publicznego i istniejących zagrożeń. Takie spotkanie miało ostatnio miejsce w Urzędzie Gminy Przykona.

Komendanta pytano o falę włamań do garaży. Odpowiedział, że wykryto zorganizowaną grupę przestępczą, która się tym zajmowała. Do końca marca sprawa ma zostać zamknięta. Wówczas poszkodowanym zwrócone zostaną ukradzione rzeczy.

Mówiono też o wałęsających się psach. Komendant radził, aby trzymano pieski w kojcach lub na uwięzi, ponieważ policjanci wzywani są do wałęsających psów, które jak się okazuje mają swoich właścicieli. Policja nie chce karać mandatami, ale jest do tego zmuszana. Jeden z sołtysów powiedział, że psy są przywożone i porzucane w gminie Przykona. Sam w przydrożnym rowie znalazł sześć szczeniąt. Radca prawny zwrócił uwagę, że pies na uwięzi może być jedynie 12 godzin na dobę, a długość łańcucha musi wynosić co najmniej trzy metry. Za nieprzestrzeganie tych przepisów grozi mandat do 5 tys. zł.

 

Czy Piotr Szewczyński zostanie namaszczony na wójta

Poseł i walka o tron w bastionie PiS-u

Przedwyborcze harce PiS nabierają rumieńców. Niedawno w Tuliszkowie odbyła się debata polityczna z udziałem posła Ryszarda Bartosika. W minioną środę przyszedł czas na Władysławów, a w zasadzie na Russocice, gdzie w Domu Rolnika parlamentarzysta z powiatu tureckiego spotkał się z wyborcami.

Bartosik-Zając, czyli chłodniej niż szorstka przyjaźń

Gmina Władysławów od lat zasadnie uchodzi za wyborczy bastion Prawa i Sprawiedliwości. To fakt. Co nie oznacza, że poseł Bartosik może tu liczyć na jakąś polityczną taryfę ulgową. Przynajmniej do niedawna tak z pewnością było. A to za sprawą wielce złożonych relacji miejscowego parlamentarzysty z wójtem Krzysztofem Zającem. Stosunki panujące między Bartosikiem a Zającem bliscy PiS-owi działacze zwykli określać jako chłodniejsze od zjawiska znanego pod nazwą szorstkiej przyjaźni. Mówiąc wprost, tom obaj panowie jakoś za sobą nie przepadali. A pan wójt od lat toczący z Temidą swoją pozycyjną wojnę na przeczekanie zawsze mógł liczyć na wsparcie wpływowego protektora znanego jako „książę Witold”. W rezultacie w powiatowym PiS mieliśmy dwa centra władzy – jedno kojarzone z biurem poselskim, a drugie z głównym lokatorem Urzędu Gminy we Władysławowie.

 

Czym kierowali się radni w Malanowie

Siwy dym w sprawie sieci szkół

Dawno już Urząd Gminy w Malanowie nie gościł takich tłumów jak w trakcie wtorkowej (14 lutego) sesji Rady Gminy. A to za sprawą podejmowania uchwały w sprawie dostosowania gminnej sieci szkół do nowego ustroju szkolnego powstałego w wyniku reformy oświatowej. Przebieg obrad i ostatecznie podjęte decyzje dla postronnego obserwatora wydają się być w znacznej mierze skutkiem niedostatecznego przygotowania decyzji pod względem analitycznym.

Na poprzedzających wtorkową sesję komisjach radnym przedłożona projekt uchwały w sprawie dostosowania gminnej sieci placówek oświatowych do nowego ustroju szkolnego. Projekt zakładał powołanie w Malanowie dwóch ośmioletnich podstawówek. Jednej na bazie obecnej SP przy ulicy Szkolnej i drugiej w budynku po likwidowanym gimnazjum przy ul. Parkowej. Na terenie gminy zaplanowano jeszcze kolejne dwie szkoły ośmioletnie – w Dziadowicach i w Miłaczewie oraz placówkę w Kotwasicach z klasami I-III. Okazało się, że na komisjach projekt ten praktycznie upadł i dosłownie na samo posiedzenie rady wójt był zmuszony przygotować nową propozycję

 

Sesja rady Gminy Brudzew

Na ołtarzu reformy oświaty

Wójt Cezary Krasowski i brudzewscy radni publicznie przyznali, że to takie gminy wiejskie jak Brudzew zapłacą najwyższą cenę za wprowadzaną właśnie reformę oświatową. Podczas piątkowej debaty nad uchwałą o dostosowaniu gminnej sieci szkół do nowego systemu oświatowego publicznie padły wezwania do zbojkotowania reformy oświatowej i do obywatelskiego nieposłuszeństwa.

Rada Gminy Brudzew w miniony piątek, 17 lutego, stanęła wobec projektu nowej sieci szkół na terenie gminy, którego uchwalenie nałożył na samorząd ustawodawca. A to w związku z reformą oświatową, na mocy której likwidowane są szkoły gimnazjalne i wprowadzane ośmioletnie szkoły podstawowe. W przypadku gminy Brudzew od 1 września nowa sieć placówek oświatowych składałaby się ze Szkoły Podstawowej w Brudzewie, SP w Koźminie i SP w Galewie z filią w Chrząblicach. Jednocześnie wygaszane zostanie Gimnazjum w Brudzewie. Nawiasem mówiąc inwestycja, której spłacane brudzewski samorząd zakończył w roku ubiegłym

Czytaj str. 7

 

Na koncie ma rozboje, kradzieże i ...gwałt

Teraz odpowie za pobicie dziewczyny

Policjanci zatrzymali 25-latka, który w miejskim parku skatował młodą dziewczynę. Mężczyzna trafił do aresztu. Przestępca już wcześniej karany był za kradzieże, rozboje i …gwałt.

Przypomnijmy, że do brutalnego pobicia doszło 1 lutego wieczorem. Turkowianka, wracając od brata z Poznania, wysiadła z autobusu na ulicy Konińskiej. Dalej, ulicami Kaliską i Gorzelnianą doszła do paku. Od Kaliskiej śledził ją młody mężczyzna. 23-latka zorientowała się, że ktoś za nią idzie dopiero na parkowej alejce. Odwróciła się i wtedy napastnik zażądał, by oddała mu swój telefon. Kiedy dziewczyna odmówiła, rzucił się na nią z pięściami. Na pomoc bitej ruszyła przechodząca tamtędy kobieta. Wtedy napastnik przestraszył się i uciekł.

Czytaj str. 2

 

Rowerzysta zginął potrącony przez samochód

Osierocił troje dzieci

W ubiegły piątek, w wypadku w Mariantowie zginął młody mężczyzna. 38-latek jechał do pracy, gdy w jego rower z impetem wjechał citroen xara picasso. Mieszkaniec gminy Władysławów osierocił dwójkę dzieci

Do tragedii doszło 17 lutego, o godzinie 7.40. Właśnie w tym czasie rowerem do pracy jechał 38-latek, gdy w tył jednośladu uderzył jadący w tym samym kierunku samochód. Mężczyzna dosłownie wpadł na szybę citroena, a następnie upadł na jezdnię. Samochód 67-letniego turkowianina zatrzymał się kilkanaście metrów dalej. Kierowca citroena natychmiast wezwał karetkę, na miejsce tragedii przyjechali też policjanci. Niestety rowerzysta już nie żył.

Czytaj str. 2

 

Pech nie opuszcza Marcina Tybury

Może przełamie go w Las Vegas

Marcin Tybura (14-2 MMA, 1-1 UFC) ma dużego pecha. W październiku ubiegłego roku miał walczyć na gali UFC w Manili na Filipinach. Marcin pojechał wcześniej, aby się zaaklimatyzować. W trakcie pobytu dowiedział się, że galę odwołano. Wrócił z niesmakiem do Polski.

Wkrótce nadeszły wieści, że wstąpi na lutowej gali UFC 208 w Nowym Jorku. Jego przeciwnikiem miał być Brazylijczyk Luis Henrique. Niestety kilkanaście dni przed galą wypadł z udziału w niej. W jego miejsce UFC szybko znalazło zastępstwo. Był to debiutant Justin Willis (4-1 MMA, 0-0 UFC), który nie zdążył zrobić wagi i przypłacił to komplikacjami zdrowotnymi. Nie przeszedł testów medycznych i nie został dopuszczony do pojedynku. -Kiedy byłem na testach medycznych powiedziano mi, że walka jest odwołana. Początkowo nie uwierzyłem. Później chciało mi się płakać. Willis wziął ten pojedynek z dziesięciodniowym wyprzedzeniem i starał się zrobić wagę. Nie wiem dokładnie co się stało

Czytaj str. 16

Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB

email: redakcja@turek.net.pl

telefon: 787 77 74 72

Podobne artykuły
On po prostu kocha gadać! Jak Dawid Cytrowski...

On po prostu kocha gadać! Jak Dawid Cytrowski przekuł pasję w zawód

21-07-2023
Echo Turku na zakręcie... Mikołajczyk zarzuca...

Echo Turku na zakręcie... Mikołajczyk zarzuca tygodnikowi brak...

26-11-2022
Śmieciowy krajobraz we Władysławowie

Śmieciowy krajobraz we Władysławowie

19-01-2018
ET: Turkowska WOŚP, czyli z rekordem nam do...

ET: Turkowska WOŚP, czyli z rekordem nam do twarzy!

16-01-2018
ET: Starosta zaliczył medialną klapę

ET: Starosta zaliczył medialną klapę

08-01-2018
ET: Magiczna opowieść o świętach w Turku

ET: Magiczna opowieść o świętach w Turku

20-12-2017
reklama
reklama
reklama