W tej chwili rzeczywiście, między pasami jezdni a chodnikami, mamy też naprawdę spore obszary zieleni. To głównie żywopłoty z ligustru oraz drzewa. Nie da się ukryć, że zarówno jezdnia, jak i chodniki, wymagają naprawy, a ta została przez powiat turecki zaplanowana z rozmachem – wstępny projekt zakłada wycięcie roślinności i utworzenie sporej ilości miejsc parkingowych. Pytanie tylko czy to naprawdę konieczne?

Choć liczebność turkowian systematycznie się zmniejsza, od kilku lat rośnie ilość nowych mieszkańców gminy wiejskiej, która niczym obwarzanek otacza miasto. Tam powstają nowe domu, tam osiedlają się całe rodziny. Nie da się ukryć, że ich życie dalej toczy się w mieście – tu pracują, robią zakupy i przywożą do szkół i przedszkoli dzieci. To główny argument za zwiększeniem liczby miejsc parkingowych w mieście.

Spójrzmy jednak jak wygląda rzeczywistość. Nowo powstały parking obok zieleniaka świeci pustkami. Problemu nie ma też z zaparkowaniem aut pod największymi turkowskimi marketami. Choć wiąże się to z wykupieniem biletów, albo choćby pobraniem darmowych. Na brak miejsc parkingowych narzekają za to rodzice przywożący dzieci do Zespołu Placówek Edukacyjno-Wychowawczych, zlokalizowanego przy ul. Piłsudskiego.

Pogodzenie interesów wszystkich mieszkańców i przyjezdnych jest naprawdę trudne. Potrzebne są i parkingi i zieleń, nowa nawierzchnia, chodniki i ścieżki rowerowe. Projekt trzeba mądrze opracować. Turkowscy ekolodzy i przedstawiciele Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków proponują kompromis. Z jednej strony Piłsudskiego, przy pawilonach handlowych, żywopłoty pełne są śmieci, tam też przydałby się parking dla rodziców przywożących dzieci do szkoły. Z drugiej drzewa i żywopłoty można byłoby oszczędzić.

„Miejska zieleń to całoroczne siedliska chronionych gatunków ptaków, owadów i innych zwierząt. Gniazdują tu kosy, grzywacze, sierpówki. W żywopłotach chronią się przed mrozami ostatnie stada wróbli, których liczebność w miastach drastycznie spada w ostatnich latach. Owoce z żywopłotów stanowią bazę pokarmową ptaków w okresie jesienno-zimowym.

Przy jakichkolwiek inwestycjach ze środków publicznych, pod uwagę należy brać przede wszystkim potrzeby całego społeczeństwa lokalnego, a nie jedynie jego części. Chcemy mieć realny wpływ na to jak nasze miasto będzie wyglądało w przyszłości! Dla naszych dzieci, seniorów i dla nas samych!” – napisali twórcy petycji.

Cały czas trwa zbiórka podpisów. Chcesz mieć realny wpływ na to jak będzie w przyszłości wyglądało centrum Turku? Podpisz petycję! Pamiętaj, podpis musisz potwierdzić kliknięciem linku zwrotnego, który otrzymasz na swojego maila.

Ulice Piłsudskiego i Legionów Polskich to drogi powiatowe. Jak informuje rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Turku, Michał Jarek, projekt ich przebudowy ma być opracowany do końca czerwca 2023 roku. Trzeba działać już dziś! Link do petycji znajdziecie tu: LInk do petycji