niedziela 28 kwietnia 2024

Bogny, Walerii, Witalisa

reklama

Mieszkańcy boją się o swoje życie. Weekendowy festiwal bójek na Składkowskiego trwa

Mieszkańcy boją się o swoje życie. Weekendowy festiwal bójek na Składkowskiego trwa
 

O wydarzeniach jakie miały miejsce w sobotni wieczór na ulicy Składkowskiego w Turku, krążą już legendy. Niestety, jak mówią mieszkańcy tych okolic, bójki, krzyki i interwencje policji to ich chleb powszedni, a strach o własne zdrowie i życie towarzyszy im w każdy weekend…

W lutym na łamach naszego portalu ukazał się tekst „Jak w Gotham City... Turek, Dobra i Tuliszków najniebezpieczniejszymi miastami w Polsce?”, który zaprezentował opublikowany przez GUS ranking danych na temat przestępstw kryminalnych. Według informacji z 2021 roku, wszystkie trzy miasta z terenu naszego powiatu znalazły się wśród najniebezpieczniejszych miejscowości w Polsce. Wyjaśniając sytuację nagłaśnianą przez ogólnopolskie i lokalne media, wspólnie z Komendą Powiatową Policji w Turku, szukaliśmy wtedy racjonalnego wytłumaczenia takiej sytuacji. „Miejsce w rankingu nie jest wyznacznikiem ogólnego poziomu bezpieczeństwa, a decydujący na to wpływ mają odczucia i opinia lokalnej społeczności” – podkreślała wówczas oficer prasowa KPP w Turku, asp.sztab. Dorota Grzelka. Tymczasem opis zdarzeń z sobotniego wieczoru, które przez całą niedzielę i poniedziałek docierały do naszej redakcji, w sposób znaczący zaprzeczają tłumaczeniom policjantów. Przynajmniej dla tej częsci miasta.

reklama

Co zatem dzieje się w weekendowe wieczory na Składkowskiego, Orzeszkowej i Matejki? Według mieszkańców tych okolic, dochodzi tam do stałych bijatyk z użyciem niebezpiecznych przedmiotów. Ich uczestnikami są wynajmujący mieszkania w tej części miasta cudzoziemcy, którzy od kilku lat przyjeżdżają „za chlebem” do Polski oraz „tubylcy”, którym jak widać ich obecność nie zawsze jest „na rękę”. Świadkowie wydarzeń zeznają, że w bijatykach dochodzi do użycia noży, kastetów, pałek a nawet pistoletów. Nic dziwnego, że mieszkańcy są przerażeni. „Masakra po prostu, lata (...) grupa Gruzinów z chłopakami tu od nas nap****lają się nożami, kastetami, pałkami, strzelają z pistoletu. Ja jestem przerażona”, „Wyszedłem z psem i widzę biegną z maczetami od Sportowej w moją stronę. Przybiegło około 15 Gruzinów i Czeczenów i znowu zaczęli się nawalać. Ludzie boją się z domów wychodzić na ulicę z dziećmi i ze zwierzętami. Tydzień wcześniej też była akcja z naćpanym gościem, który chciał zabić kobietę w ciąży przed sklepem monopolowym” – to tylko niektóre relacje pragnących zachować anonimowość świadków weekendowych rozrób, którzy jak mówią, coraz częściej boją się o własne życie.

O wyjaśnienie sobotnich wydarzeń poprosiliśmy Komendę Powiatową Policji w Turku, której funkcjonariusze po raz kolejny pojawili się z interwencją w problematycznym rejonie. – O godzinie 23:00 mieliśmy zgłoszenie interwencji na ulicy Składkowskiego. Tam poszarpała się grupa Gruzinów między sobą. W wyniku tej szarpaniny jeden z uczestników, 23-letni obywatel Gruzji, doznał otarć naskórka głowy w wyniku czego trafił do szpitala w Turku – mówi asp.sztab. Dorota Grzelka. Faktycznie, w sobotni wieczór do nieprzytomnego mężczyzny leżącego na ulicy wezwanie otrzymało turkowskie pogotowie. Ratownicy medyczni przybyli na miejsce, udzielili zamroczonemu mężczyźnie pomocy. Z urazem głowy i krwawieniem z nosa, został przewieziony do szpitala w celu dalszej obserwacji.

W mieście zawsze są obszary, w których dochodzi do większej ilości przestępstw. Rozboje, pijaństwo, patologia – to łatki, które wiele lat temu przyległy do różnych rejonów miasta, w tym do okolic wspomnianych ulic. Rejonu zapomnianego najpierw w okresie PRLu, później we wczesnych latach kapitalizmu. Akcje przeprowadzane przez MOPS i remonty pozwoliły nam myśleć, że najgorsze już za nami. Że i ta część miasta jest „ucywilizowana”, ulice i drogi dojazdowe na nowo wybrukowane, budynki ocieplone, że dzieje się dobrze. Tymczasem powtarzające się ostatnio wydarzenia jasno pokazują, że nie do końca. Jak rozwiązać sprawę bezpieczeństwa mieszkańców? Trudno powiedzieć na ile, w ich mniemaniu, przyjezdni zachowują się „jak u siebie w domu”. Może w ich rodzinnych stronach właśnie tak się "zabawiają" wieczorami i zwyczajnie nie potrafią dostosować się do cywilizowanych zasad osiedlowego współżycia? Na pewno ta okolica wymaga częstszych patroli policyjnych, a może i innych, bardzie drastycznych rozwiązań. Zanim dojdzie do czegoś naprawdę strasznego...

Michał Sidorowicz
Dziennikarz Turek.net.plFB

michal@turek.net.pl

787 77 74 72

Dodatkowe zdjęcia do artykułu
Mieszkańcy boją się o swoje życie. Weekendowy festiwal bójek na Składkowskiego trwa
Podobne artykuły
Gorąca sobotnia noc na Składkowskiego. W tle...

Gorąca sobotnia noc na Składkowskiego. W tle alkohol i kłótnia...

12-11-2023
Czterech na jednego! Napadli, pobili, to teraz...

Czterech na jednego! Napadli, pobili, to teraz posiedzą!

22-09-2023
Kolorowy początek lata. Trwają wakacyjne...

Kolorowy początek lata. Trwają wakacyjne zajęcia na Matejki!

27-06-2023
Kolorowy początek wakacji na ul. Matejki w...

Kolorowy początek wakacji na ul. Matejki w Turku! Wolontariusze...

14-06-2023
Ma zaledwie 22 lata, a najbliższe 12 może...

Ma zaledwie 22 lata, a najbliższe 12 może spędzić za kratami....

31-03-2023
Podejrzani o rozboje i handel narkotykami...

Podejrzani o rozboje i handel narkotykami zatrzymani. Grozi im do 12 lat

29-11-2022

Komentarze ()

Komentując korzystasz z narzędzia Facebooka. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników. Aby zgłosić naruszenie - kliknij w link "Zgłoś Facebookowi" przy wybranym poście. Regulamin i zasady obowiązujące na Facebooku znajdują się pod adresem https://www.facebook.com/policies

reklama
reklama
reklama