Nawołują do referendum
Stanowcze "nie" planom wydłużenia wieku emerytalnego w Polsce powiedzieli w minioną środę uczestnicy spotkania w turkowskiej siedzibie SLD. Konferencja ta odbyła się w związku z rozpoczętą w całym kraju akcją zbierania podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w tej sprawie.
Na wstępie spotkania głos zabrał Przewodniczący Rady Powiatowej SLD w Regionie deklarując, iż referendum jest obecnie jedną z najbardziej palących potrzeb. – Myślę, że jest to tak ważna sprawa, że dotyczy - bez względu na poglądy polityczne - na wszystkich.(..) Akcja ta skierowana jest do wszystkich Polaków, tych starszych, młodszych, a myślę że i do tych, którzy będą niedługo rozpoczynać swój start w dorosłe życie. Jeżeliby udało się zebrać 500 tysięcy podpisów - bo taki jest warunek - to projekt ten zostałby skierowany do Sejmu – informował zebranych Franciszek Pyziak.
Podpisy popacia dla inicjatywy można składać min. w siedzibie Sojuszu Lewicy Demokratycznej przy ul. 3 Maja. Najprawdopodobniej akcja w powiecie potrwa do końca lutego, choć - jeśli zapadnie stosowna decyzja - działnie to zostanie wydłużone. – Myślę, że najważniejsze jest to, że ludzie bezpartyjni, niezwiązani z SLD, widzą tutaj szansę i chcą pokazać swoim podpisem, że także nie zgadzają się z tym, co proponuje rząd PO-PSl – podkreślał Andrzej Kwiatkowski, sekretarz Rady Powiatowej SLD w Turku.
Sprawa oddania kwestii pułapu wieku emerytalnego pod osąd społeczeństwa bynajmniej nie leży wyłącznie na sercu członków Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Partię w staraniach wspierają też inne organizacje, a ich przedstawiciele również zabrali głos podczas środowego spotkania. – Temat ten jest tak ważny, że wszystkie centrale związkowe tzn. Forum Związków Zawodowych „Solidarność” i OPZZ mają jednakowe zdanie na ten temat - dorobiliśmy się instytucji referendum i to naród, jako suweren, powinien się w tym ważkim i przyszłościowym temacie wypowiedzieć – całkowite poparcie dla akcji wyraził Zbigniew Bojnowski. Wiceprzewodniczacy Rady Powiatowej OPZZ w Turku odniósł się również negatywnie do pośpiechu, w jakim rząd chce przeforsować swój pomysł wydłużenia wieku emerytalnego: – To istotna sprawa dotycząca przyszłości i sprowadzenie konsultacji do okresu 30 dni to nie jest dialog, a dyktat i temu stanowczo centrale związkowe mowią nie.
W czasie spotkania poruszona została także kwestia pewnej "moralności" zwiększania wieku emerytalnego, podczas gdy tak wiele osób młodych nie może uzyskać zatrudnienia. – Jeżeli ktoś chce dłużej pracować, np. ojciec czy dziadek, a ma trójkę dzieci czy czwórkę wnuków, którzy to nigdzie nie pracują, to w dzisiejszej sytuacji trzeba by tego miejsca ustąpić mając lat 65. To jest problem naprawdę poważny i referendum powinno się tym zająć – mówił Stanisław Ćwiek, Przewodniczący Kolegium Prezesów Rodzinnych Ogrodów Działkowych Rejon Turek.
W czasie konferencji padł argument, który w sposób drastyczny przemawiać może do wyobraźni. Otóż, jak zauważył Pan Zbigniew Bojnowski, dziś przykładowo ok. 40% mężczyzn nie dożywa emerytury. Przesunięcie progu 65 lat znacznie zwiększy tę pulę.
AW