Odrzucili skargę na starostę
Konflikt panów Bartosików trwa nie od dziś, a jednym z jego ważnych "składników" jest np. postulowana przez radnych PiS konieczność odzyskania części pieniędzy wypłaconych swego czasu Krzysztofowi Bestwinie. Działanie te miały swój ciąg dalszy we wtorek — w porządku obrad XIX sesji Rady Powiatu Tureckiego znalazło się podjęcie uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi na starostę tureckiego, która to wywołała irytację radnego Koniecznego i przepadła w głosowaniu.
O zaprezentowanie opinii w tej sprawie przewodniczący Zdzisław Cichy poprosił Jana Koniecznego. Przewodniczący Komisji Rewizyjnej bynajmniej nie ograniczył się do przedstawienia wypracowanych wniosków, ale bardzo negatywnie ocenił całe zamieszenie: – Komisja musi te skargi rozpatrywać. Jak powiedziałem na poprzedniej sesji, my jako Komisja Rewizyjna tą sprawą zajmowaliśmy się czterokrotnie. Wyraziliśmy swoje stanowisko i opinie, które państwo radni wcześniej otrzymali i się z nimi zapoznali. (...) Przedstawiłem członkom Komisji Rewizyjnej na ostatnim posiedzeniu dwie sentencje wyroków, jakie w tejże sprawie przyjął sąd. Jedna i druga brzmiały podobnie - oddala się wniosek i prosi się o wpłacenie 900 zł i 1800 zł na rzecz sądu i pana Bestwiny. Sądy jak widać się w tej sprawie wypowiedziały, ja jako przewodniczący Komisji Rewizyjnej nie będę już więcej dyskutował z nimi, to jest instancjami do tego powołanymi. Nie czuję, bym mógł stać ponad prawem. Jeśli osoby skarżące - lub osoba skarżąca, czy też każdy obywatel - nie zgadzają się z wyrokami, można to zgłosić powtórnie do prokuratury.
Radny Konieczny bynajmniej nie poprzestał na tej wypowiedzi. Samorządowiec postanowił wprost powiedzieć o tym, jak postrzega pracę w swej Komisji i borykanie się ze skargami opozycji. – Ja już parę razy mówiłem, że przewodniczącym Komisji Rewizyjnej powinna być osoba - brzydko mówiąc - z przeciwnego obozu i ona powinna piastować tę funkcję. Ja już tyle razy proszę, abym nie pełnił tej funkcji – mówił wyraźnie rozgoryczony Jan Konieczny.
Głos w sprawie zabrał oczywiście także radny Ryszard Bartosik. Samorządowiec złożył wniosek formalny, aby w § 1 projektu uchwały zmienić sentencję „uznaje się za bezzasadną skargę na starostę powiatu tureckiego, wniesioną przez Ryszarda Bartosika, Marka Kubiaka, Małgorzatę Golczyńską i Bohdana Radeckiego” na paragraf o innej treści. W nim z kolei miałoby być wskazane, że ową skargę uznaje się za zasadną w zakresie naruszenia: przepisów ustawy o finansach publicznych (art.44), przepisów ustawy o pracownikach samorządowych (art.24), regulaminu organizacyjnego Starostwa Powiatowego w Turku (§ 5 oraz § 7 pkt. 4/1,8) oraz wyrządzenia strat na rzecz SP ZOZ w Turku w wysokości 50 000 zł. Przy okazji lokalny lider PiS przypomniał, iż obecny starosta został ukarany przez Regionalną Komisję Orzekającą w Poznaniu karą upomnienia za czyn, polegający na - jak wskazał Ryszard Bartosik - dokonaniu wydatków ze środków publicznych z przekroczeniem zakresu upoważnienia, jakie posiadał.
Argumentacja Ryszarda Bartosika nie padła jednak na podatny grunt. Radni najpierw odrzucili w drodze głosowania jego wniosek formalny dotyczący zmian, a następnie przyjęto projekt uchwały uznający skargę radnych powiatowych PiS za bezzasadną. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 10 radnych, 8 było przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu. W obu głosowaniach nie brał udziału Zbigniew Bartosik. Starosta powstrzymał się również od komentowania podczas obrad zarzutów, kierowanych pod jego adresem przez polityków Prawa i Sprawiedliwości.
AW

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72