Te-tris dał koncert najwyższych lotów
Adam „Te-Tris” Chrabin po raz drugi wystąpił w Turku, zwieńczając tym samym koncertową część Festivalu SCABB 2012, która miała miejsce na scenie Miejskiego Domu Kultury. Występ Adama przyciągnął turkowian, jak i wielu fanów kultury hip-hopowej spoza miasta. Ci, którzy z wyprzedzeniem zaopatrzyli się w bilety, mieli szansę wygrać koszulkę z autografem artysty oraz jego płytę.
- Nad wyraz pozytywną postacią jest tutaj Tata Jacek, osoba naprawdę bardzo sympatyczna. W tej chwili spędziliśmy tutaj kilkanaście minut, a już jesteśmy przyjęci po królewsku! - opowiada o swoich pierwszych wrażeniach na Beatbox Battle 2012 Te-Tris. - Pozostaje mi tylko przyklasnąć, że w małym ośrodku miejskim, jakim jest Turek, istnieje osoba, która co roku działa społecznie – mówi Chrabin o działaniach Jacka Sulkowskiego na rzecz kultury. - Jeśli zaangażowanie Jacka jest takie cały czas, i wygląda tak samo, jak my tego doświadczamy, to wszystko inne nie może być źle zorganizowane. W to akurat nie uwierzę. Tutaj każdy detal się zgadza - mówi, zapytany o opinię na temat eventu.
W tym roku festiwal przyciągnął trójkę nowych instruktorów: w arkana tanecznego stylu zwanego hip-hopem wprowadzała uczestników Anna Klimek, natomiast zajęcia DJ-skie objęli wicemistrzowie świata DJ Czarny i Tas, którzy zamierzają powrócić do Turku za rok. Te-Tris także wyraził swoją chęć prowadzenia warsztatów podczas kolejnej edycji SCABB'u - Jeśli czas pomiędzy graniem koncertów, angażowaniem w przeróżne projekty mi pozwoli i zostanę zaproszony, to będę czuć się wyróżniony. Byłbym wdzięczny za taką możliwość, jestem do dyspozycji. Mam doświadczenie warsztatowe i cele, które chciałbym zrealizować.
Przed koncertem rapera odbyły się bitwy beatboxowe. Zapytany o chęć współpracy z tego typu artystami odpowiada -Ten element nie jest zepchnięty do niszy, ale też nie pojawia się, że tak powiem, na froncie. Mam mnóstwo znajomych beatboxerów, ale nie współpracowałem z nimi na płaszczyźnie studyjnej, nie byłem zaangażowany w nic, co byłoby jakoś stricte beatboxowe.
„Róbcie to, co kochacie, nie dajcie sobie wmówić, że czegoś nie możecie!” - usłyszeli fani podczas sobotniego koncertu. Ambitny raper wciąż dąży do celu i pragnie cały czas się rozwijać. Właśnie to symbolizuje jego płytę Lot 2011. - Jeśli latanie ma być symbolem rozwoju i stawaniem się coraz lepszym artystą i człowiekiem, to ja uwielbiam latać. Uwielbiam się rozwijać, począwszy od charakteru po jakość wykonywanego dzieła, uwielbiam progress.
Jak widać młodzi ludzie mają od kogo czerpać wzorce i uczyć się, że o marzenia trzeba walczyć. Wyrażamy głęboką nadzieję, że za rok spotkamy się ponownie podczas festiwalu SCABB, by wspólnie realizować i łączyć swoje pasje.
Liwia Polipowska
Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72