Przykona: Złożyły skargę na Broniszewskiego
Kondycja miejscowych szkół i kwestia warunków nauczania młodzieży to obecnie praktycznie nieodłączne elementy obrad lokalnych samorządowców. Nie inaczej było w miniony piątek w Przykonie, kiedy to trzeba było zająć się skargą na opieszałość wójta.
W dniu 25 stycznia odbyła się XXV sesja Rady Gminy Przykona. Jednym z punktów obrad było podjęcie uchwały w sprawie rozpatrzenia skargi na działalność wójta Mirosława Broniszewskiego. Złożyły ją panie Agnieszka Mysłowska i Grażyna Bielawska czyli przewodnicząca Rady Rodziców Szkoły Podstawowej w Sarbicach oraz przewodnicząca Komitetu Obrony wspomnianej placówki edukacyjnej. Skarga dotyczyła m.in. opieszałego sposobu podejmowania działań związanych z procedurą zaskarżenia uchwał Rady Gminy Przykona, dotyczących przekształcenia szkół podstawowych w Sarbicach i Boleszczynie.
Wspomniane pismo, krytycznie odnoszące się do działań wójta, trafiło do wojewody wielkopolskiego. Do zarzutów w trakcie sesji odniósł się rzecz jasna sam wójt. Włodarz gminy przypomniał, że wspomniane panie wniosły kilka miesięcy temu skargę, dotyczącą uchwał w sprawie przekształcenia szkół w Sarbicach i Boleszczynie, jednak ta została w dniu 30 maja 2012 roku przez Radę Gminy oddalona stosowną uchwałą. – Wówczas w tej uchwale zawarte zostało upoważnienie i uprawnienie dla przewodniczącego Rady, w sprawie jej wykonania. W tym przypadku jest chybiony zarzut skarżących, że wójt był tu organem kompetentnym do przekazania sprawy do Sądu Administracyjnego. (…) Nie został tu uchybiony żaden termin, wynikający z Kodeksu Postępowania Administracyjnego, w sprawie przekazania tejże skargi. (…) Skarga - w tym przypadku tych dwóch pań - została przekazana do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego stosownym pismem w dniu 11 czerwca 2012 r., w ustawowym terminie – wyjaśniał Mirosław Broniszewski.
Przedstawicielki Rady Rodziców SP w Sarbicach oraz Komitetu Obrony wspomnianej placówki zarzuciły wójtowi oraz radnym to, że samorządowcy wykazują niechęć i opieszałość w przekazaniu lokalnemu stowarzyszeniu „Nieskończoność” prowadzenie tejże podstawówki. I w tym przypadku wójt Broniszewski uznał stawianie tego typu tez za bezzasadne: – Podjęliśmy starania i czynności, zmierzające do ewentualnego przekazania szkoły na rzecz stowarzyszenia. Nie dalej, jak tydzień temu, spotkaliśmy się z pracownikami szkoły w Sarbicach, z rodzicami uczniów. Po określeniu tych wszystkich kwestii formalnych, związanych z przekazaniem, będę wnioskował do wysokiej Rady o podjęcie stosownej uchwały, o przekazanie placówki na rzecz stowarzyszenia.
Praktycznie wszyscy radni w czasie głosowania opowiedzieli się za uznaniem skargi za bezzasadną. Od głosu wstrzymał się tylko jeden z samorządowców czyli radny Bober.
AW
Fot.MD

Akadiusz Wszędybył dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72