Niedokończony średniowieczny gród za Przykoną, czyli Smulska Górka
To jedna z większych historycznych tajemnic powiatu tureckiego. Zwodnicza jest już sama nazwa obiektu, gdyż „Smulska Górka” leży pomiędzy Ewinowem a Człopami, kilka kilometrów za wsią Smulsko.
To mające ok. 6 metrów wysokości wzniesienie, przez naukowców sklasyfikowane jako grodzisko pierścieniowate, było pierwotnie wydmą. Miejsce to idealnie nadawało się na postawienie grodu również ze względu na bliskość rzeczki. Wojowie, którzy chcieli postawić tutaj gród musieli jedynie wybudować wały. Do tego celu użyto piasku ze szczytu wydmy i prawdopodobnie z północnego i południowego ramienia wydmy, z miejsc gdzie założono dwa podgrodzia.
Niestety, gród nie został dokończony. Świadczyć ma o tym wewnętrzny stożek piasku, którego nie usunięto. Do tego wniosku doszli łódzcy archeolodzy badający grodzisko w latach 1966 – 1967. To oni też odkryli, że wał w swych górnych partiach został spalony.
W swym sprawozdaniu z badań Marian Głosek pisze, że „na podstawie bardzo ubogiego materiału, jaki uzyskano podczas badań, na który składają się tylko drobne ułamki ceramiki, wydaje się prawdopodobne, że grodzisko w Smulsku zbudowano najwcześniej w drugiej połowie X wieku, najprawdopodobniej w zaś w XI wieku.” Głosek dodaje również że najprawdopodobniej gród nie został zabudowany, a przed jego powstaniem, w jego pobliżu istniało słabe osadnictwo.
Naukowcy wnioskują, że gród został spalony jeszcze w trakcie jego powstawania i możliwe, że dokonali tego sami osadnicy. Można również pokusić się o pewnego rodzaju spekulację i o zniszczenie grodu posądzić oddział Pomorzan, który dotarł w okolicach Smulska w roku 1108.
„Zdarzyło się mianowicie, że Pomorzanie wypadli z Pomorza”
Jeden z prawdopodobnych scenariuszy zniszczenia grodu może nam podpowiedzieć sam Gall Anonim, który w swojej kronice opisuje epizod z najazdu Powodzian na gród w Spycimierzu.
W okresie wczesnego średniowiecza Spycimierz był jednym z 12 głównych ośrodków administracyjnych (zwanych kasztelami), składających się na Księstwo Sieradzkie. Jego głównym zadaniem było pilnowanie przeprawy przez rzekę na szlaku prowadzącym z Moraw do Prus. Granice kasztelu spycimierskiego obejmowały nowo powstający gród na Smulskiej Górce.
Plan podbicia Pomorza doprowadziły ówczesnego władcę, Bolesława Krzywoustego, do sprzeciwu wobec swojego brata, księcia Zbigniewa, i zmuszenia go do ucieczki z kraju. Było to o tyle ryzykowne, że Zbigniew pobierany był przez Pomorzan. Rok później (1107-1108) Krzywousty po raz kolejny najechał Pomorze, plądrując Kołobrzeg i Białograd.
Patrz też: Ciekawe miejsca w okolicach Turku, o których nie miałeś pojęcia. Część I
Patrz też: Ciekawe miejsca w okolicach Turku, o których nie miałeś pojęcia. Część II
W 1108 r. Pomorzanie wyruszyli z ekspedycją odwetową rozpraszając się po terenie ówczesnej Polski. Jeden z oddziałów dotarł pod Spycimierz, gdzie przetrzymywano arcybiskupa Marcina, stronnika Zbigniewa. Jednak Polacy, wg Anonima, z pomocą boskiego cudu odparli atak.
Być może właśnie podczas ataku Pomorzan na Spycimierz zniszczono nieukończony gród na Smulskiej Górce. Również na początek XII w. datuje się upadek leżącej nieopodal osady na „Dębowych Górkach”, która leżała ok 550 m na południowy zachód od grodziska.
Należy jeszcze raz podkreślić, że pomimo odnotowanego przez Galla Anonima faktu związanego z najazdem Pomorzan, przypisywanie im zniszczenia budowanego na Smulskiej Górce grodu to daleko posunięte przypuszczenia. Tak czy inaczej pozostałości grodziska pozostają jednym z bardziej intrygujących obiektów na ziemi turkowskiej, zarówno ze względu na swój tajemniczy charakter, jak i nietypową morfologię obiektu, unikatową na skalę Polski Środkowej.
Marcin Derucki
Marcin Derucki dla Turek.net.pl
Redakcja Turek.net.plFB
email: redakcja@turek.net.pl
telefon: 787 77 74 72