piątek 26 kwietnia 2024

Marii, Marzeny, Ryszarda

reklama

Do wszystkich mieszkających przy torach. /Marcin Derucki

Do wszystkich mieszkających przy torach. /Marcin Derucki
 

Od kilku miesięcy trwa dyskusja na temat promocji naszego miasta pod szyldem twórczości Józefa Mehoffera. Mogłoby się wydawać, że kierunek, w którym miasto chce się rozwijać oraz wizerunek jaki chce przybrać sprawią, że praktycznie wszystkich turowian napełni pewnego rodzaju duma z posiadanych walorów i atrakcji w postaci lokalnego dziedzictwa kulturowego.

Okazuje się jednak, że to co zachwyca jedną część naszego lokalnego społeczeństwa, innych wręcz oburza.

reklama

Słyszymy głosy krzyczące, że pieniądze wyrzucane są w błoto, najwięcej na promocji skorzysta Kościół, a każde lokalne wydarzenie to dno. Można przeczytać, że zamiast dróg powstają kolejne pomniki, że podczas imprezy byli denni wykonawcy i marne atrakcje, a Turek będzie "miastem kościelnym", bo promuje nas dzieło zdobiące kościół (do końca nie wiem co może oznaczać określenie "miasto kościelne" - czy to, że będzie czymś w rodzaju Lichenia, Częstochowy czy może bardziej Gniezna, Włocławka).

Szanuję prawo każdego człowieka do swojego własnego zdania, ale staram się też zrozumieć to, skąd takie opinie się w ogóle pojawiają. Co stanowi ich źródło?

Zacznę może od opinii dotyczącej poziomu imprez odbywających się w naszym mieście. Tu głównym zarzutem jest nieodpowiedni dobór wykonawców. Wydaje mi się, że pierwszym problemem, z jakim muszą uporać się organizatorzy, jest wybór takich właśnie artystów, którzy zadowolą jak największe grono odbiorców. Jednak jeżeli już odnajdzie się kogoś, kto takie kryterium spełnia, to prawie na 100% nie będzie żadnego organizatora stać na takiego wykonawcę, gdyż będzie on kolejnym sezonowym celebrytem lub top gwiazdą, która życzy sobie niemałe honorarium i wygodne (czyt. drogie) miejsca w hotelu. I koniec. Jedynie "Dni Turku" mogą pozwolić sobie na coś więcej. Ale dobrze wiemy, że zawsze pojawią się sceptycy i malkontenci.

W tym miejscu przyznam, że jestem zachwycony tym co robi dla nas Miejski Dom Kultury. Zarówno występy "Poligrodzian", jak i warszawskiego "Set Dance" zrobiły na mnie niezwykłe wrażenie. Osobiście uważam, że te atrakcje były zdecydowanie lepsze od koncertów gwiazd wieczoru.

reklama

O strachu przed identyfikacją naszego miasta instytucją Kościoła rozpisywał się nie będę. Wydaje mi się, że jest to spojrzenie niedojrzałe. To, że wykorzystuje się wizerunek kościoła pw. NSPJ, a przede wszystkim prac Mehoffera, które się w nim znajdują, do promocji Turku nie oznacza, że miasto jest zdominowane i rządzone przez instytucję Kościoła (a rozumiem, że właśnie takiego wizerunku obawiają się pewni ludzie). Identyfikacja budynku oraz zawartego w nim dzieła sztuki z władzą kościelną wydaje mi się trochę chybiona. Gnieźnieńska katedra kojarzy mi się z pierwszymi Piastami, za to rzadko myślę o zakonie jezuitów wchodząc do poznańskiej fary (choć hiszpańskiej Inkwizycji spodziewam się zawsze :). Przyznam jednak, że są to jedynie hipotezy, które należałoby sprawdzić naukowo.

Jeśli chodzi o pewne inwestycje i wydarzenia związane z promocją dziedzictwa kulturowego naszego miasta to albo one będą, albo ich nie będzie w ogóle. Nie będzie w zamian żadnej "ulicy". Są instytucje, które dofinansowują szczególne inicjatywy, jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, są fundusze unijne. I nie można wymienić pieniędzy przeznaczonych na wystawę na budowę przedszkola. Prawda, należy wnieść pewne pieniądze, ale konfrontując efekty do wkładu własnego to mamy niepomiernie wielki zysk.

Pozostało mi jeszcze zapytać się: czemu nie rozpiera nas wszystkich duma ze spadku jaki pozostawili nam przodkowie?

Na początku wydawało mi się, że posiadamy pewną cechę charakteryzującą wszystkich Polaków. Czujemy się po prostu prowincją. Wstydzimy się tego kim jesteśmy, gdzie mieszkamy i wolimy się schować. Jednak wydając taki osąd skrzywdziłbym zarówno siebie, jak i dużą część naszej lokalnej społeczności. Prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach prowincja to tylko stan ducha. Technologia pozwala nam pokonać ograniczenia geograficzne. I wielu z nas wykorzystuje w pełni dzisiejsze możliwości.

Więc skąd bierze się ta pewna doza ignorancji?

Wydaje mi się, że odpowiedź znalazłem parę dni temu, kiedy to wraz z moimi kolegami z uczelni wybraliśmy się do gminy Łubowo leżącej parę kilometrów od Gniezna. Na obszarze gminy znajduje się duża część Jeziora Lednickiego znanego z dorocznych spotkań młodzieży (choć samo Pole Lednickie znajduje się w gminie sąsiedniej), a przede wszystkim Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy wraz z podlegającymi mu skansenami. Sam teren gminy to najprawdopodobniej kolebka państwa Polskiego. Do Łubowa wybraliśmy się przede wszystkim po to, aby dowiedzieć się czemu gmina mając atrakcje kulturowe na skalę krajową jest bardzo słabo z nimi kojarzona i dlaczego nie robi się nic aby wypromować obszar gminy, w której tkwi taki potencjał? Na zadane pytanie "dlaczego tak właśnie jest?" wójt odpowiedział w sposób następujący: "Jeżeli całe życie mieszkacie przy torach, to przejeżdżających pociągów słyszeć nie będziecie".

Czy i z nami tak jest? Czy nie słyszymy już pociągu wiozącego wszystko co najcenniejsze w naszym mieście i jego okolicach, chociaż przejeżdża on codziennie pod naszymi oknami? Czy nie jesteśmy świadomi skarbów jakie posiadamy? Przecież to co jest dla nas codziennością, dla innych może się okazać czymś egzotycznym. Czy potrafimy w końcu zjednoczyć się i wspólnie powiedzieć, że "u nas w Turku to jest fajnie"?

Zachęcam abyśmy czasem spojrzeli na nasze miasto oczami odkrywców i przyjezdnych. Ja to zadanie mam ułatwione, gdyż w Turku jestem "od święta". Ale czasem musimy wznieść się ponad otaczającą nas rutynę.

Do samej gminy Łubowo powrócę jeszcze później, kiedy będę chciał napisać parę słów o roli inicjatyw społecznych na rzecz promocji i integracji regionu. Będę chciał też napisać parę słów o tym jakie jeszcze widzę szansę na promocję naszego miasta.

Zapraszam do dyskusji oraz do wyrażania swoich opinii.

Marcin Derucki / mojturek.blogspot.com

Redakcja Turek.net.plFB

redakcja@turek.net.pl

787 77 74 72

Podobne artykuły
Towarzystwo Przyjaciół Dzieci w Turku...

Towarzystwo Przyjaciół Dzieci w Turku przekracza granice...

z dzisiaj
Podziękowania i podsumowania podczas ostatniej...

Podziękowania i podsumowania podczas ostatniej sesji Rady Gminy...

z dzisiaj
Zawodnicy UKS Judo Tuliszków aktywni w każdy...

Zawodnicy UKS Judo Tuliszków aktywni w każdy weekend

z dzisiaj
Grafik płakał jak projektował, czyli...

Grafik płakał jak projektował, czyli wspólne święta majowe w Turku

z wczoraj
Andrzej Jarek: Czy można oszukać Turkowski lud?

Andrzej Jarek: Czy można oszukać Turkowski lud?

z wczoraj
XXV Puchar Wielkopolski Okręgowego Związku...

XXV Puchar Wielkopolski Okręgowego Związku Karate w Turku

z wczoraj

Komentarze ()

Komentując korzystasz z narzędzia Facebooka. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników. Aby zgłosić naruszenie - kliknij w link "Zgłoś Facebookowi" przy wybranym poście. Regulamin i zasady obowiązujące na Facebooku znajdują się pod adresem https://www.facebook.com/policies

reklama
reklama
reklama