Jako radni reprezentujący koalicję TS – SLD – RIP Rady Miejskiej Turku  myśleliśmy, że pan burmistrz podejdzie do sprawy zdroworozsądkowo, okazało się inaczej.

Wyrażamy poniższe stanowisko dotyczące funkcjonowania „Systemu Gospodarki Odpadami Komunalnymi” na terenie Gminy Miejskiej Turek.

W znacznej części z „systemu śmieciowego” korzystają mieszkańcy zabudowy wielorodzinnej. Opłata obowiązuje wszystkie osoby zamieszkujące zarówno nieruchomości jednorodzinne jak i wielorodzinne. Deklarację o sposobie gospodarowania odpadami komunalnymi przedkłada zarządca nieruchomości. Nikt chyba nie odkrył przysłowiowej „Ameryki”, że w zabudowie wielorodzinnej, która dominuje w Turku, mieszka więcej osób, co powoduje, że segregacja odpadów jest utrudniona. Każdy kto mieszka w blokach doskonale to rozumie. Należy zadać pytanie, co zrobić, aby zmobilizować mieszkańców bloków do segregacji odpadów komunalnych? Jednak w tym zakresie sama krytyka ze strony władz miasta „systemu śmieciowego” to zdecydowanie zbyt mało. Mieszkańcy Turku pozytywnie ocenili dotychczas obowiązujący system wypowiadając się w ankiecie przeprowadzonej w sierpniu br. Wynika z niej że dla ponad 80 proc. mieszkańców, obowiązujący w naszym mieście system gospodarowania odpadami jest jasny i czytelny”.

Bardzo odważną, lecz w Naszej ocenie nieprawdziwą i ryzykowną tezę stawia wiceburmistrz Tadeusz Czerwiński sądząc, że uszczelnienie systemu poprzez objęcie obszarów niezamieszkałych (chodzi o nieruchomości, które przeznaczone są do innej działalności niż mieszkalna, a więc służące działalności użytkowej, gospodarczej, społecznej, publicznej itp.) może dać efekt w postaci obniżenia ceny (rozumiemy, że chodzi o obniżenie opłaty dla mieszkańców) za odpady. Trzeba pamiętać że istnieje obowiązek, aby system „samofinansował się” z wnoszonych opłat. Zakazane jest pokrywanie kosztów dotyczących jednej grupy odbiorców (właścicieli nieruchomości zamieszkałych) przychodami pochodzącymi od innej grupy odbiorców (właściciele nieruchomości niezamieszkałych), czy odwrotnie (subsydiowanie skrośne) - definicja z której wyśmiewał się na ostatniej sesji wiceburmistrz Czerwiński.

W naszej ocenie, doszło w mieście do takiej sytuacji, ponieważ w obowiązującej umowie zawartej pomiędzy Konsorcjum PGKiM – Eko-Gab, a Miastem Turek rozszerza się zakres usług umowy poprzez obowiązek odbierania odpadów z nieruchomości niezamieszkałych. Jako radni koalicji mieliśmy wiele zastrzeżeń  do sposobu naliczania wysokości opłat; bo jak można naliczyć opłatę za stadion od ilość miejsc siedzących (a jest ich około 2400), gdzie na mecze w sezonie letnim przychodzi około 100 może 150 osób. Pamiętajmy, że nikt nie zwolni dyrektora OSiR-u z opłat w okresie zimowym - gdy stadion świeci pustkami. Analogicznie jest w przypadku basenu, gdzie opłaty również będą naliczane od miejsc siedzących na widowni. Sądzimy, że spowoduje to zwiększenia opłat za korzystanie z basenu. Jesteśmy przekonani, że przedsiębiorcy i rzemieślnicy funkcjonujący na terenie naszego miasta również będą mieli wiele zastrzeżenia do przyjętego systemu.

Przecież wszyscy dobrze pamiętamy że Burmistrz Antosik będąc radnym apelował o obniżenie cen  śmieci  o 2 zł.

Panie  Burmistrzu!
Może Pan zrealizować swoje propozycje mając władzę i umiejętnie ją wykorzystując, lecz przede wszystkim należy mieć na uwadze dobro mieszkańców naszego miasta.

       Z poważaniem
      Radni Koalicji Rady Miejskiej TS – SLD – RiP