Z pewnością niewielu mieszkańców Turku wie, iż w minioną sobotę nasze miasto odwiedziły dwa znakomite rosyjskie zespoły ludowe. Trudno się także dziwić niskiej frekwencji podczas sobotniego występu, skoro plakaty informujące o (sic!) darmowym wydarzeniu pojawiły się na kilka dni przed koncertem. W taki sposób, niestety, nie da się "robić" kultury w naszym mieście.

Babcine Wnuki i Radniki to zespoły ludowe z rosyjskiego Briańska. Jak się okazało ich obecność w naszym mieście nie była przypadkowa. Artyści pojawili się w Turku w przeddzień Festiwalu Kultur Miast Partnerskich odbywającego się od pięciu lat w Koninie. Tam też w niedzielne popołudnie dali występ jako przedstawiciele jednego z kilku wschodnioeuropejskich miast partnerskich.

Dobrze się stało, iż ktoś wpadł na pomysł, aby na dzień przed konińskim festiwalem zaprosić do naszego miasta dwa naprawdę znakomite rosyjskie zespoły ludowe. Z pewnością w znaczny sposób wpłynęło to chociażby na obniżenie kosztów przygotowania takiego przedsięwzięcia. Szkoda jednak, iż nikt nie pomyślał o tym, aby organizacją imprezy i jej właściwym rozreklamowaniem zająć się trochę wcześniej niż w niespełna tydzień przed sobotnim występem. Czyżby Festiwal Kultur Miast Partnerskich też był przygotowywany z dnia na dzień? Rozmach przedsięwzięcia i ilość uczestniczących w nim Koninian mówi zdecydowanie co innego.

I u nas impreza z udziałem wschodnich artystów mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej. Odpowiednia reklama w lokalnych mediach, plakaty informujące o koncercie na kilka tygodni przed, informacja na Facebooku - mechanizmów skutecznej reklamy w dzisiejszych czasach jest naprawdę sporo, tym bardziej, że kultura wschodu cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem. Bardziej komfortowo było by także, gdyby koncert odbył się w hali sportowej, na której artyści mogliby swobodnie wykonać swój repertuar.

A tymczasem mieszkańców naszego miasta, z powodu słabej reklamy wydarzenia, ominęło naprawdę sporo. Zespoły, choć dla niewielkiej widowni, dały wspaniały koncert. Przez półtorej godziny, sceną Miejskiego Domu Kultury zawładnęły tradycyjne pieśni i tańce ludowe z Rosji na najwyższym poziomie wykonania. Nie ma się zresztą co dziwić jakości koncertu, skoro jeden z zaproszonych zespołów - Babcine Wnuki - to stały gość międzynarodowych przeglądów i festiwali. Kozackie pieśni w ich wykonaniu można usłyszeć w radiu ponad 40 regionów Rosji, Ukrainy i Białorusi. O wielkości artystów świadczy także fakt, iż w tym roku pojawią się w kulturalnej części Igrzysk Olimpijskich w Londynie.

MD