A. Wojtkowiak: Rok po likwidacji MOS-u

Akadiusz Wszędybył czwartek 20 października 2016 11:00

Szanowni Państwo! Mija rok od decyzji Zarządu Powiatu Tureckiego o przegłosowanej przez większość radnych Rady Powiatu nie mających wiedzy jak działa wspomniany MOS i komu służy.

To, że nie podobało się w jaki sposób działa ta instytucja nie oznacza, że trzeba ją zlikwidować. Tak jak zwracałem uwagę w dyskusji przed podjęciu uchwały należało MOS zreformować i przekształcić, gdzie również po tych działaniach osiągnięto by oszczędności. U większości radnych Powiatu Tureckiego widzę krótkowzroczność i brak myślenia szerszego, długofalowego. Podczas dyskusji z ust jednego z radnych padło stwierdzenie że „to nie nasze dzieci tylko z miasta, to burmistrz powinien im zapewnić i sfinansować szkolenie”. Nic bardziej błędnego, osoby które choć trochę maja kontakt z dziećmi dobrze wiedzą, że decydującym w rozwoju młodego człowieka jest okres 6-10 roku życia, a więc jeżeli w tym wieku dziecko nie zostanie „zarażone wirusem” sportu oraz wszelką aktywnością ruchową ogólnorozwojową to za kilka lat ten młody człowiek będąc już uczniem szkoły ponadgimnazjalnej prowadzonej przez Powiat Turecki będzie nieaktywnym sportowo, uciekającym z lekcji WF-u młodzieńcem, a w niedalekiej przyszłości poważnym pacjentem Wielkopolskiego NFZ-tu ze względu na wady postawy, płaskostopie, nadwagę i choroby serca.

Po likwidacji MOS-u zniknęła bardzo ważna cecha młodych ludzi a mianowicie rywalizacja, tam gdzie nie ma rywalizacji wyniki osiągane przez dzieci i młodzież są dużo gorsze. Przykładowo po tej decyzji Rady Powiatu z grupy ok. 60 młodych piłkarzy trenujących w klubie przy MOS-ie została mała grupka przy działającym jedynym klubie piłkarskim „TUR 1921 TUREK”, a gdzie ta reszta? Niestety zakończyła wczesną edukacja sportową i „poszła” w Internet. Zarząd Powiatu próbując naprawić swój błąd przeznaczył ok. 45 tys.zł na tzw. „szkolenie” młodzieży w szkołach ponadgimnazjalnych, jak to szkolenie przebiegało przekazałem to państwu na ostatniej sesji Rady Powiatu.

Podsumowując okazało się, że po roku czasu największymi poszkodowanymi okazały się nasze dzieci i młodzież, te z miasta i te z powiatu, a największym beneficjentem tej decyzji jest stołek wraz z biurem drugiego dyr. w Wydziale Edukacji, Kultury i Sportu.